Cori Gauff wzięła udział w proteście przeciwko rasizmowi. Cytowała Martina Luthera Kinga
Cori Gauff jest wielką nadzieją amerykańskiego tenisa, ale jej zainteresowania wykraczają daleko poza kort. 16-latka zamierza głośno mówić o ważnych sprawach świata, a taką jest na pewno problem rasizmu.
W położonym na Florydzie kurorcie Delray Beach manifestowano w spokojny sposób. W demonstracji przeciwko rasizmowi wzięła udział m.in. 16-letnia Cori Gauff. Amerykańska tenisistka wygłosiła płomienne przemówienie, w którym nawiązała do wydarzeń z ubiegłego stulecia, gdy toczyła się walka z segregacją rasową.
- Myślę, że to smutne, że jestem tutaj, aby protestować przeciwko tym samym rzeczom jak moja babcia 50 lat temu. Chcę wam powiedzieć, że nieważne, co się stanie, musimy się przede wszystkim kochać - powiedziała do zebranych ludzi.
Gauff chce walczyć z rasizmem za pomocą dostępnych środków. Przede wszystkim zamierza edukować ludzi o innym kolorze skóry, jak ważny jest to problem. Zachęciła również Afroamerykanów, aby poważnie się zastanowili, zanim oddadzą głos w najbliższych wyborach prezydenckich.
Tenisistka chce, aby o kwestii rasizmu mówiono jak najgłośniej. Nawiązała tym samym do słów Martina Luthera Kinga, którego zamordowano w 1968 roku. - To przykre, że kolejny czarny mężczyzna musiał stracić życie, aby ludzie zaczęli rozumieć to, co się dzieje od wielu lat. Każdy musi nawoływać do zmian. Jeśli nie będziemy o tym mówić, to wybierzemy stronę prześladowcy. Milczenie dobrych ludzi jest gorsze od brutalności złych ludzi - stwierdziła.
Pandemia koronawirusa zabrała szanse Rogerowi Federerowi?
Pat Cash: Tenisiści z "Wielkiej Trójki" są nadludźmi
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)