Tenis. Karolina Pliskova zdecydowana zagrać w US Open. Petra Kvitova waha się

PAP/EPA / SCOTT BARBOUR / Na zdjęciu: Karolina Pliskova
PAP/EPA / SCOTT BARBOUR / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

- Kiedyś musimy wrócić do gry. Bez szczepionki nigdy nie będzie w pełni bezpiecznie, ale im szybciej zaczniemy się dostosowywać, tym lepiej - powiedziała Karolina Pliskova. Nad udziałem w US Open waha się inna Czeszka, Petra Kvitova.

Karolina Pliskova (WTA 3) jest zdecydowana zagrać w wielkoszlemowym US Open, który odbędzie się od 31 sierpnia do 13 września. Turniej rozegrany zostanie bez udziału kibiców i w ścisłym rygorze sanitarnym. Organizatorzy planują sprowadzić tenisistów czarterowymi lotami, umieścić ich w pobliżu lotniska i regularnie testować na obecność koronawirusa.

Pliskova jest przekonana, że Amerykańska Federacja Tenisowa (USTA) zapewni uczestnikom bezpiecznie warunki do gry. - W pewnym momencie sezon musi zostać wznowiony. W przyszłym roku na pewno zachorowania będą się również pojawiać, więc bez szczepionki nigdy nie będzie w pełni bezpiecznie. Myślę, że im szybciej zaczniemy się dostosowywać do nowej sytuacji, tym lepiej - powiedziała była liderka rankingu dla "The New York Times".

Tenisistom najbardziej nie podoba się ograniczenie członków ich drużyn. Pliskova apelowała, aby uczestnicy US Open mogli mieć ze sobą nie tylko trenera, ale też fizjoterapeutę. Chodzi jej o to, aby nie obciążać za mocno osób zapewnianych przez organizatorów. - Byłabym wdzięczna, gdyby mogły być ze sobą przynajmniej dwie osoby - stwierdziła finalistka US Open 2016.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol

Nad wyprawą do Nowego Jorku waha się Petra Kvitova (WTA 12). - Nie jestem pewna, czy ta sama liczba punktów i pieniądze zostaną rozdzielone jak zwykle. Kwalifikacje i wszystko wokół imprezy zostanie odwołane - mówiła dla portalu sport.cz. Dwukrotnej mistrzyni Wimbledonu przeszkadzałaby trzytygodniowa izolacja i brak kibiców, bardziej niż ograniczona liczba członków sztabu.

- To byłoby dla mnie największe zło takiego turnieju. US Open bez ludzi na trybunach to nie US Open. Fani tworzą niezapomnianą atmosferę, szczególnie podczas sesji nocnej, co wszyscy uwielbiają - stwierdziła Kvitova. Jest to jedyna wielkoszlemowa impreza, w której Czeszka nie doszła do półfinału. Dwa razy awansowała w Nowym Jorku do ćwierćfinału (2015, 2017).

- Musisz też mieć możliwość wyjścia na zewnątrz, udania się na spacer. Jeśli kursujesz tylko między hotelem a kortem tenisowym, nie czerpiesz z tego nawet odrobiny przyjemności - dodała Kvitova.

Zobacz także:
Oficjalnie: US Open bez publiczności. Dwa turnieje w Nowym Jorku
Specjalista przygotowania fizycznego o restrykcjach US Open: Niektóre środki są zbyt rygorystyczne

Komentarze (0)