Tenis. Robin Soederling przyznał się do problemów psychicznych: Wyszukiwałem w google: "Jak popełnić samobójstwo"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Robin Soederling
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Robin Soederling
zdjęcie autora artykułu

Ataki paniki, niepokój i myśli samobójcze - do tak poważnych problemów psychicznych przyznał się Robin Soederling, dwukrotny finalista Rolanda Garrosa i były czwarty tenisista świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Najlepszy okres w karierze Robina Soederlinga to sezony 2009-10, kiedy to dwukrotnie zagrał w finale Rolanda Garrosa i był czwartym tenisistą świata. Ostatni mecz w rozegrał w lipcu 2011 roku, w finale turnieju w Bastad pokonując Davida Ferrera. Następnie zdiagnozowano u niego mononukleozę i już nigdy nie wrócił do zawodowych rozgrywek.

Ale, oprócz mononukleozy, Szwed walczył także z problemami psychicznymi. - Odczuwałem ciągły niepokój. Siedziałem w mieszkaniu z tępym wzrokiem, a najmniejszy hałas wprawiał mnie w panikę. Kiedy na wycieraczkę spadał list, panikowałem tak bardzo, że upadałem na podłogę. Gdy dzwonił telefon, trząsłem się ze strachu - wyjawił w rozmowie ze szwedzkim radiem.

Problemy Soederlinga zaczęły tuż po jego największym zwycięstwie w karierze - pokonaniu Rafaela Nadala w 1/8 finału Roland Garros 2009. - Zacząłem odnosić sukcesy, co generowało presję. Był czas, kiedy uważałem, że mogę przegrać tylko z tenisistami z "Wielkiej Trójki". Pozostałych musiałem pokonywać. Gdy tego nie robiłem, czułem się jak przegraniec.

ZOBACZ WIDEO: Kolarstwo. Tour de Pologne pierwszym wyścigiem etapowym w sezonie. "Zgłaszają się wielkie nazwiska!"

- Był czas, kiedy non-stop panikowałem i płakałem - kontynuował. -  Przybywałem do hotelu, rzucałem się na łóżko i za każdym razem, gdy myślałem o wyjściu na kort, ogarniała mnie panika. Czułem, że choć nie wiem, jak bardzo bym chciał, nie mogę tego zrobić, nawet gdyby włożyli broń do mojej świątyni.

- Wyszukiwałem w google: "Jak popełnić samobójstwo", mając myśli, że wszystko jest lepsze od życia w tym piekle. Jednak nigdy nie zamierzałem się zabić - dodał.

Soederling zaapelował, by zawodowi sportowcy dbali o swoje psychicznie w równym stopniu, jak o aspekty fizyczne. - Bardzo rzadko mówi się o problemach psychicznych sportowców. Tym, którzy poświęcają się sportowi, mówię, żeby trenowali ciężko, ale by czuli komfort, a nie presję. Jeśli ci się powiedzie, staraj się zachowywać perspektywę i nie wywierać na siebie nacisku. Wtedy wszystko będzie dobrze.

Niepewny los US Open 2020. Roger Federer: decyzja w drugiej połowie lipca

Turniej w Metz odwołany. W Petersburgu chcą imprezy o wyższej randze

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
kosiarz.trawnikow
8.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy jesteśmy bardzo wdzięczni Soderlingowi za rok 2009 i wyeliminowanie Nadala z Rolanda Garrosa. Nasz Kosmiczny Fedex zawsze dostaje ostre baty od Nadala na paryskiej mączce, dlatego trzeb Czytaj całość
avatar
Fanka Rożera
8.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czego w internecie szuka Marcin Maestro Pióra?