Mistrzostwa Polski. Hubert Hurkacz: Fajnie jest znów móc grać turnieje

PAP/EPA / CRAIG GOLDING / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / CRAIG GOLDING / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Po raz pierwszy od końca lutego Hubert Hurkacz wystąpił w meczu o stawkę. W I rundzie 94. Mistrzostw Polski w Tenisie pokonał Jaszę Szajrycha 6:4, 7:6(4). - Cieszę się, że w kolejnym spotkaniu będę mógł się poprawić - powiedział.

Blisko dwie godziny spędził na korcie Hubert Hurkacz w pierwszym dniu zmagań turnieju głównego mistrzostw Polski w Bytomiu. Jasza Szajrych postawił mu trudne warunki, walczył bardzo ambitnie i przede wszystkim grał, jakby nie robiło na nim wrażenia to, że po drugiej stronie kortu stoi 29. tenisista świata.

Wrocławianin docenił klasę przeciwnika. - To był świetny mecz na przetarcie, choć w sumie w tym wypadku każdy mecz jest dobry. Cieszę się, że udało się wygrać. Jasza pokazał się z naprawdę dobrej strony. Super dla niego, to świetne doświadczenie, które zaprocentuje. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie osiągał dobre wyniki - powiedział po meczu Hurkacz.

Najlepszy polski tenisista grał nieco nierówno, nie unikał błędów. Przez ostatnie miesiące trenował głównie na kortach twardych, w Bytomiu gra toczy się na ziemi. - To kwestia innej nawierzchni, warunków. Starałem się grać agresywnie. Kilka piłek nie weszło. Takie mecze się zdarzają. Najważniejsze, że do przodu i gram dalej - skwitował zawodnik.

- Ziemia to zupełnie inna nawierzchnia, więc trochę trzeba się do niej przystosować. Tak naprawdę mogłem kilka piłek lepiej zagrać, wynik mógł wtedy być inny. Cieszę się jednak, że będę mógł to zrobić w następnej rundzie i zagrać jeszcze lepiej - dodał.

Dla Hurkacza to pierwszy występ o stawkę. Po raz ostatni w imprezie ATP grał pod koniec lutego, a później wszystko storpedowała pandemia koronawirusa. - Fajnie jest móc grać turnieje. Bardzo cieszę się, że tu jestem - zakończył.

Czytaj też: 
Kamil Majchrzak wraca do gry. Pandemia dała mu czas wyzdrowienie i zdobycie serca pupila
Joga i medytacja w życiu zawodowego tenisisty. Szymon Walków nauczył się tego podczas pandemii [WYWIAD]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

Komentarze (1)
avatar
Fanka Rożera
14.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapomniał chyba, że bez Rożera nie powinien grać Hurkacz, dopóki Rożer nie wróci.