Z powodu koronawirusa wiele tegorocznych turniejów głównego cyklu zostało odwołanych, kilka przełożonych, a wobec kolejnych są niepewności, czy się odbędą. Następnymi, którzy mierzą się z trudnościami, są zarządzający Kremlin Cup w Moskwie. W tym przypadku nie chodzi jednak o pandemię COVID-19.
Otóż organizatorzy mogą nie mieć odpowiedniej lokalizacji do przeprowadzenia turnieju. W latach 1990-2018 Kremlin Cup był rozgrywany na obiektach Stadionu Olimpijskiego, jednak kompleks przechodzi remont. Zeszłoroczna edycja odbyła się w Krylatskoye Ice Palace, lecz teraz będzie niedostępny.
Szamil Tarpiszczew, dyrektor turnieju i od lat najważniejszy człowiek rosyjskiego tenisa, poinformował, że organizatorzy chcą przenieść imprezę na obiekty CSKA. Złożyli niezbędny wniosek, ale wciąż nie otrzymali odpowiedzi.
- Obiekty CSKA są przepełnione i dlatego jeszcze nie dali nam odpowiedzi - powiedział w zeszłym tygodniu Tarpiszczew, cytowany przez agencję TASS. - Czekamy na decyzję. To nasza jedyna opcja. W tym roku nie ma innego miejsca, by rozegrać Kremlin Cup - podkreślił.
Jeśli organizatorzy dostaną pozwolenie, przeprowadzą turniej, ale męska i kobieca edycja prawdopodobnie odbędą się oddzielnie. Zgodnie z pierwotnym kalendarzem, panie i panowie mieli rywalizować w tym samym terminie (19-25 października).
Koronawirus podczas turnieju w Palermo. Zakażona jedna z tenisistek
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Lotos PZT Polish Tour. Paweł Ciaś: Plan? Przygotować się fizycznie