2 
Na ogłoszonej w tym tygodniu liście zgłoszeń do międzynarodowych mistrzostw USA nazwisko Serba pojawiło się na pierwszym miejscu. Novak Djoković jest jedynym przedstawicielem tzw. Wielkiej Trójki chętnym do gry w Nowym Jorku. Rafael Nadal wycofał się z powodu obaw związanych z pandemią COVID-19, a Roger Federer dochodzi do siebie po kontuzji kolana i nie wystąpi już w 2020 roku.
Obecność Djokovicia na liście zgłoszeń nie znaczy, że na pewno poleci on za Atlantyk. W dobie rozprzestrzeniającego się po świecie koronawirusa tenisiści podejmują decyzje indywidualnie, zgodnie z własnym sumieniem. Przed takim wyborem stanie w najbliższym czasie także "Nole".
Jak dowiedział się portal sportklub.rs, 17-krotny mistrz wielkoszlemowy ciągle się waha, czy wyruszyć w sierpniu w podróż do USA. Dla Djokovicia największym problemem jest kwestia odbycia kwarantanny po powrocie z kontynentu amerykańskiego do Europy. ATP stara się, aby zawodnicy nie musieli jej przechodzić.
Serbscy dziennikarze przekazali również, że lider światowej klasyfikacji podejmie decyzję w ciągu najbliższych kilku dni. Przypomnijmy, że Djoković jest zgłoszony zarówno do Western & Southern Open (zawody przeniesiono z Cincinnati), jak i do US Open 2020. Obie imprezy odbędą się w tym roku w Nowym Jorku.
Czytaj także:
Turniej tenisowy w Madrycie odwołany
Media: turniej ATP i WTA w Rzymie bez kibiców
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność
Czy Novak Djoković zagra w US Open 2020? 
