W tym tygodniu zamknięta została lista zgłoszeń do międzynarodowych mistrzostw USA. Nie brakuje tenisistek i tenisistów, którzy zrezygnowali z występu w Nowym Jorku. Na taki krok zdecydowali się m.in. najlepsza obecnie na świecie Ashleigh Barty i ubiegłoroczny mistrz Rafael Nadal. Nie zagra również kontuzjowany Roger Federer.
Listę zgłoszeń do singla kobiet otwiera więc Simona Halep. Rumunka, aktualna wiceliderka klasyfikacji WTA, poinformowała już, że jej występ nie jest jeszcze w 100 proc. potwierdzony. Jest także broniąca tytułu Kanadyjka Bianca Andreescu, która w przypadku niepowodzenia nie musi się martwić o utratę punktów, bo zmieniły się zasady. Amerykanie będą liczyć na świetny start Sereny Williams, która chce wyrównać rekord wszech czasów Margaret Court.
Na liście zgłoszeń do turnieju kobiet znalazły się trzy Polki - Magda Linette, Iga Świątek i Katarzyna Kawa. Pierwsza z naszych pań ma wielkie szanse być rozstawiona w nowojorskim turnieju (po raz pierwszy w karierze w Wielkim Szlemie). W annałach naszego tenisa może się zapisać również Kawa, która jeśli zagra w US Open 2020, to zostanie 20. Polką w historii z występem w głównej drabince zawodów wielkoszlemowych.
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność
U panów największą gwiazdą będzie Novak Djoković, jeśli oczywiście zdecyduje się na start. Najlepszy aktualnie na świecie Serb zgłaszał wcześniej sporo wątpliwości odnośnie konieczności odbycia kwarantanny po powrocie do Europy. Rozstawiony w US Open 2020 powinien być Hubert Hurkacz, który zajmuje miejsce w Top 30. Na liście zgłoszeń jest również Kamil Majchrzak.
Przypomnijmy, że listy zgłoszeń są generowane automatycznie i mogą uwzględniać graczy, którzy nie podjęli jeszcze decyzji o wycofaniu się. W tym roku nie będzie eliminacji do US Open, dlatego jako ostatni dostali się Australijka Lizette Cabrera (WTA 127) i Sumit Nagal (ATP 127) z Indii. Pierwszym oczekującym do wejścia do głównej drabinki jest Brytyjczyk Andy Murray, ale on może liczyć na jedną z ośmiu dzikich kart, jeśli żaden z graczy się nie wycofa.
Czytaj także:
Turniej tenisowy w Madrycie odwołany
Media: turniej ATP i WTA w Rzymie bez kibiców