Rozmowy na temat nowego kalendarza nie były łatwe, ponieważ pandemia COVID-19 ciągle mocno daje się we znaki. Wiadomo już, że nie odbędą się zawody w Madrycie czy Bazylei. Do tego odwołano wszystkie turnieje planowane jesienią w Chinach i Japonii.
Mimo tego władze ATP doszły do porozumienia i ogłosiły plany powrotu do rywalizacji w ramach głównego cyklu. Panowie zagrają najpierw dwa turnieje w Nowym Jorku - Western & Southern Open i US Open. Pierwsza impreza odbędzie się w dniach 22-28 sierpnia, a druga w dniach 31 sierpnia - 13 września.
Potem tenisiści przeniosą się do Europy, gdzie najpierw czeka ich krótki sezon na mączce, a następnie w hali. W ramach przygotowań do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020 odbędą się kolejno zawody w Kitzbuehel, Rzymie oraz Hamburgu. Tym samym udało się pozostawić w kalendarzu międzynarodowe mistrzostwa Niemiec.
Po Rolandzie Garrosie przyjdzie czas na rywalizację w europejskich halach. Zmagania ruszą oficjalnie 12 października w Petersburgu, który po raz pierwszy zorganizuje turniej rangi ATP Tour 500. Potem odbędą się zawody w Antwerpii, Moskwie, Wiedniu, Paryżu i Sofii. Na koniec zaplanowano ATP Finals, które mają się rozpocząć 15 listopada w londyńskiej hali O2 Arena.
W ogłoszonym kalendarzu ATP znalazło się zatem 13 imprez głównego cyklu. Należy jednak podkreślić, że są to plany i wszystko zależy od sytuacji związanej z pandemią COVID-19. Jeśli będą problemy z podróżowaniem lub rządy poszczególnych krajów wprowadzą restrykcje, to należy się spodziewać kolejnych zmian.
The ATP has issued further updates to the 2020 Tour calendar, setting a provisional schedule for the remainder of the regular season
— ATP Tour (@atptour) August 14, 2020
Czytaj także:
Hubert Hurkacz oraz Łukasz Kubot wystąpią w deblu w Nowym Jorku
Lexington: Serena lepsza od Venus w 31. starciu sióstr Williams
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Lotos PZT Polish Tour. Paweł Ciaś: Plan? Przygotować się fizycznie