Dominic Thiem bardzo ceni sobie pracę z Nicolasem Massu, który jest jego trenerem od lutego zeszłego roku. W ostatnim czasie ze względu na pandemię koronawirusa i ograniczenia w podróżowaniu ich kontakt był jednak mocno utrudniony.
- Podczas zawieszenia rozgrywek komunikowaliśmy się, a Dominic pracował pod okiem swojego ojca i trenera od przygotowania fizycznego. W lipcu po czterech miesiącach pracowaliśmy przez dwa tygodnie, a potem pojechałem z nim na kilka meczów pokazowych. Nawet, kiedy byłem w kwarantannie w Chile, oglądałem jego występy - mówił Massu w rozmowie z portalem atptour.com.
W czasie zawieszenia rozgrywek Thiem wziął udział w wielu turniejach pokazowych. - Rozegrał 28 meczów w 45 dni. To dla niego pozytywne - podkreślił chilijski szkoleniowiec. - Oczywiście, to nie to samo co turnieje głównego cyklu, ale to dobra rzecz dla Dominika, który chce grać i kocha rywalizację. Myślę, że pomoże mu to w Nowym Jorku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie
Teraz Austriaka czekają dwa występy w Nowym Jorku. Zagra w Western & Southern Open (22-28 sierpnia) i wielkoszlemowym US Open (31 sierpnia - 13 września). Będzie jednym z głównych faworytów tych imprez, choć na kortach Flushing Meadows nigdy nie doszedł dalej niż do ćwierćfinału.
- Ostatnio Dominic był w stanie dokonać wielu osiągnięć po raz pierwszy - zaznaczył Massu. - Nigdy nie przeszedł IV rundy Australian Open, a w tym roku był o krok od tytułu. Zawsze odpadał w fazie grupowej ATP Finals, a w ubiegłym sezonie doszedł do finału. W Azji nie uzyskiwał dużych wyników, mimo to rok temu wygrał w Pekinie i doszedł do ćwierćfinału w Szanghaju. Jest trzecim tenisistą świata i graczem, który może wygrać każdy turniej.
Przed rokiem Thiem odpadł w I rundzie US Open. Zapytany, czego spodziewać się po Austriaku w tegorocznej edycji, Massu odparł: - Dominic nie jest już nastolatkiem, ale to wciąż młody 26-letni facet, u którego można wprowadzić niewielkie zmiany. Stał się kompletnym tenisistą i pokazał, że potrafi grać na twardych kortach.