Tenis. Challenger Lizbona: Kacper Żuk i Chun-Hsin Tseng dotarli do półfinału debla

Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Kacper Żuk
Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Kacper Żuk

Kacper Żuk nie zdołał wywalczyć miejsca w głównej drabince turnieju ATP Challenger Tour w Lizbonie, ale wykorzystał swoją szansę w deblu. Polak i Tajwańczyk Chun-Hsin Tseng zakończyli zmagania w półfinale.

Kilka dni temu Kacper Żuk przystąpił do eliminacji zawodów Lisboa Belem Open, ale w decydującej rundzie zatrzymał go Chorwat Borna Gojo. Polak nie dostał się do głównej drabinki, ale po paru dniach zwolniło się dla niego miejsce w turnieju debla.

Żuk i partnerujący mu Chun Hsin Tseng (były numer jeden rankingu juniorów) skorzystali na wycofaniu się pary Treat Huey i Nathaniel Lammons, która zrezygnowała z powodu kontuzji pleców Filipińczyka. W I rundzie polsko-tajwański duet wygrał z Peruwiańczykiem Sergio Galdosem i Brazylijczykiem Rafaelem Matosem 3:6, 6:4, 10-4.

W ćwierćfinale na ich drodze stanął debel stworzony przez tenisistów gospodarzy, którzy otrzymali od organizatorów dziką kartę. Thiago Cacao i Joao Monteiro nie zdobyli jednak nawet seta i przegrali 4:6, 4:6. Dopiero w półfinale Żuka i Tsenga zatrzymali doświadczeni na tym szczeblu rozgrywek debliści - Harri Heliovaara i Zdenek Kolar. Fin i Czech odpowiedzieli na niepowodzenie w premierowej odsłonie i wygrali 4:6, 6:1, 10-7.

Za występ w Lizbonie Żuk i Tseng otrzymali po 29 punktów do rankingu deblowego oraz czek na sumę 930 euro do podziału.

Lisboa Belem Open, Lizbona (Portugalia)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 44,8 tys. euro

półfinał gry podwójnej:

Harri Heliovaara (Finlandia) / Zdenek Kolar (Czechy) - Kacper Żuk (Polska, Alt) / Chun-Hsin Tseng (Tajwan, Alt) 4:6, 6:1, 10-7

ćwierćfinał gry podwójnej:

Kacper Żuk (Polska, Alt) / Chun-Hsin Tseng (Tajwan, Alt) - Thiago Cacao (Portugalia, WC) / Joao Monteiro (Portugalia, WC) 6:4, 6:4

I runda gry podwójnej:

Kacper Żuk (Polska, Alt) / Chun-Hsin Tseng (Tajwan, Alt) - Sergio Galdos (Peru) / Rafael Matos (Brazylia) 3:6, 6:4, 10-4

Czytaj także:
Boris Becker ocenił Rogera Federera i Rafaela Nadala
Zaczepne słowa Gorana Ivanisevicia. Sztab Rafaela Nadala uznał je za nietaktowne

ZOBACZ WIDEO: Tenis. Jak wielki sukces wpłynie na Igę Świątek? "Ma w sobie sporo niepokoju, o to jak potoczy się jej życie"

Komentarze (0)