- Świetnie dzisiaj serwowałam. Starałam się być agresywna i nie dopuszczać do tego, żeby przeciwniczka mnie atakowała. Jeśli ona grałaby lepiej, byłoby trudniej, ale łatwo też nie było - w końcu to był finał! - powiedziała po meczu tryumfatorka. - Jestem bardzo szczęśliwa, że w końcu mam swój pierwszy tytuł. Grałam już w trzech finałach wcześniej i wreszcie się udało.
Wygrana dała Duszewinie 280 punktów do rankingu i czek na sumę 37 tysięcy dolarów.
- Świetnie dzisiaj spałam. Do trzynastej, ale to chyba było ciągle za mało, bo czuję się zmęczona - powiedziała pokonana Hradecka. - Wera grała świetnie, nie popełniała żadnych błędów.
Hradeka przegrała w finale singla, ale w parze z rodaczką Renatą Voracovą wygrały turniej deblowy. - Jeśli tydzień temu ktoś by mi powiedział, że zagram w Stambule w finale singla i wygram w grze podwójnej, pomyślałabym, że żartuje - podsumowała Czeszka.
Istanbul Cup, Stambuł (Turcja)
WTA International, kort twardy, pula nagród 220 tys. dol.
niedziela, 1 sierpnia 2009
wyniki
finał gry pojedynczej:
Wera Duszewina (Rosja, 5) - Lucie Hradecka (Czechy, 8) 6:0, 6:1
finał gry podwójnej:
Lucie Hradecka/Renata Voracova (Czechy, 3) - Julia Goerges/Patty Schnyder (Niemcy/Szwajcaria, 2) 2:6, 6:3, 12:10