Sytuacja przed meczem pomiędzy Rajeevem Ramem i Joe'em Salisburym a Kevinem Krawietzem i Andreasem Miesem była klarowna - zwycięzcy uzyskiwali awans do półfinału, natomiast przegrani odpadali z turnieju. Ten mecz o wszystko zakończył się wygraną pary amerykańsko-brytyjskiej, która pokonała Niemców w trzech setach.
Być może stawka podziałała paraliżująco na obie pary, bo w początkowej fazie meczu obydwa duety miały problemy przy własnym podaniu. W pierwszych dziesięciu gemach doszło aż do czterech przełamań. Krawietz i Mies mieli szansę, by wygrać tę partię, lecz przy stanie 5:4 nie wykorzystali dwóch setboli, co zemściło się na nich w tie breaku, którego przegrali 5-7.
W drugiej odsłonie - dla odmiany - nie było przełamań, znów był za to tie break. Tym razem 13. gem padł łupem Niemców w stosunku 7-4, a kluczowy okazał się return Krawietza zagrany po taśmie, dający reprezentantom naszych zachodnich sąsiadów piłkę setową.
O losach spotkania i awansu do 1/2 finału musiał zadecydować super tie break. Rozstrzygająca rozgrywka potoczyła się pod dyktando Rama i Salisbury'ego, którzy po dwóch błędach Miesa przy siatce uzyskali dwa mini przełamania i objęli prowadzenie 7-2. Następnie wyszli na 9-4, co dało im meczbole, a wykorzystali już pierwszego z nich - za sprawą świetnego returnu Amerykanina.
W ciągu dwóch godzin i pięciu minut gry Ram i Salisbury zaserwowali osiem asów (Krawietz i Mies trzy), dwukrotnie zostali przełamani, wykorzystali dwa z pięciu break pointów i łącznie zdobyli 85 punktów, o cztery więcej od przeciwników.
W końcowej tabeli Grupy Mike'a Bryana Ram i Salisbury zajęli drugie miejsce, za Wesleyem Koolhofem i Nikolą Mekticiem. Z kolei Krawietz i Mies ukończyli na trzeciej lokacie, wyprzedzając Łukasza Kubota i Marcelo Melo.
ATP Finals, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 5,7 mln dolarów
czwartek, 19 listopada
Grupa B (Mike Bryan)
Rajeev Ram (USA, 2) / Joe Salisbury (Wielka Brytania, 2) - Kevin Krawietz (Niemcy, 3) / Andreas Mies (Niemcy, 3) 7:6(5), 6:7(4), 10-4
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem