W czwartek Łukasz Kubot i Marcelo Melo rozegrali ostatni mecz jako deblowa para. W poniedziałek i środę doznali dwóch porażek i stracili szanse na awans do półfinału ATP Finals 2020. Na pożegnanie zmierzyli się z Wesleyem Koolhofem i Nikolą Mekticiem. Holender będzie partnerem Polaka w 2021 roku.
Kubot i Melo czwarty z rzędu występ w Turnieju Mistrzów zakończyli zwycięstwem. Pokonali Koolhofa i Mekticia 6:4, 6:7(2), 10-8. Brazylijczyk w przyszłym sezonie będzie występował razem z innym Holendrem Jeanem-Julienem Rojerem.
W drugim gemie I seta Melo obronił trzy break pointy. Przy stanie 40-40 (decydujący punkt) Mektić posłał ostry return, ale minimalnie nie trafił w kort. Przy 2:2 Chorwat z 0-40 wyrównał na 40-40, ale czwartą szansę na przełamanie wykorzystał Kubot znakomitym returnem. Polak i Brazylijczyk grali agresywnie i byli bardzo skuteczni w każdej strefie kortu. Poza drugim gemem problemów z serwisem nie mieli. W 10. gemie Melo pewnie utrzymał podanie. Seta zwieńczył Kubot bardzo dobrym wolejem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa szykuje formę na święta
W II partii Koolhof i Mektić skuteczniej returnowali i wykazywali się większym cwaniactwem przy siatce. Słabość przytrafiła się Kubotowi, który w szóstym gemie oddał podanie. Break pointa wykorzystał Holender wymuszając na Polaku błąd agresywnym returnem. Nie było to jednak jedyne przełamanie. Znakomitymi returnami Kubot i Melo odrobili straty i wyrównali na 5:5. W tie breaku warunki dyktowali Koolhof i Mektić, którzy stracili w nim tylko dwa punkty. Set dobiegł końca, gdy Brazylijczyk wyrzucił return.
W super tie breaku Kubot i Melo wznieśli się na wyżyny swoich możliwości. Siali spustoszenie returnem, świetnie radzili sobie przy siatce i imponowali precyzją z głębi kortu. Rozstrzygnęli na swoją korzyść dwie znakomite wymiany. W jednej z nich Melo popisał się tweenerem, czyli zagraniem piłki między nogami. Kubot z kolei pokusił się o loba.
Polak i Brazylijczyk od 3-4 zdobyli cztery punkty z rzędu i nie dali sobie odebrać zwycięstwa. Przy 9-7 mieli dwie piłki meczowe. Pierwszą Mektić zniwelował wyśmienitym minięciem forhendowym. Drugą Kubot wykorzystał wspaniałym returnem. Po meczu mistrzowie Wimbledonu 2017 wyściskali się serdecznie, a Polak nie był w stanie ukryć łez wzruszenia.
W trwającym godzinę i 44 minuty spotkaniu Kubot i Melo zdobyli 33 z 39 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Polak i Brazylijczyk obronili trzy z czterech break pointów, a sami wykorzystali dwie z pięciu szans na przełamanie. Z Koolhofem i Mekticiem zmierzyli się po raz pierwszy.
Holender i Chorwat wygrali wcześniejsze dwa grupowe spotkania i mieli zapewniony awans do półfinału. W tym roku osiągnęli finał US Open i półfinał Rolanda Garrosa.
Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 5,7 mln dolarów
czwartek, 19 listopada
Grupa B (Mike Bryan)
Łukasz Kubot (Polska, 8) / Marcelo Melo (Brazylia, 8) - Wesley Koolhof (Holandia, 5) / Nikola Mektić (Chorwacja, 5) 6:4, 6:7(2), 10-8
Zobacz także:
ATP Finals: Rafael Nadal optymistyczny przed meczem o półfinał. Uważa, że gra na coraz wyższym poziomie