W niedzielę odbył się ostatni finał sezonu 2020, storpedowanego przez pandemię COVID-19. Doszło w nim do starcia Dominika Thiema i Daniła Miedwiediewa. Obaj po drodze rozprawili się z Novakiem Djokoviciem i Rafaelem Nadalem. Austriak był górą w trzech z czterech wcześniejszych meczów z Rosjaninem, w tym w półfinale tegorocznego US Open. Tym razem zwyciężył Miedwiediew 4:6, 7:6(2), 6:4 i zdobył największy tytuł w dotychczasowej karierze.
Od początku mecz obfitował w długie wymiany na wyniszczenie. Obaj tenisiści badali się i starali się mądrze konstruować punkty bez nadmiernego pośpiechu. W drugim gemie Thiem bardzo dobrymi serwisami odparł dwa break pointy. Przy 2:2 Miedwiediewa dopadł kryzys. Miał 40-0, ale oddał podanie pakując smecza w siatkę i robiąc podwójny błąd.
Austriak operował dobrym slajsem, którym wprowadzał dodatkowy niepokój w poczynania rywala. Mistrz US Open popełniał bardzo mało błędów, dobrze serwował i nie oddał przewagi przełamania. W 10. gemie dopisało mu szczęście przy piłce setowej. Posłał forhend, piłka po zetknięciu z taśmą zmyliła Miedwiediewa i I set dobiegł końca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa szykuje formę na święta
W II partii Miedwiediew dwa razy wyszedł z opresji. W piątym gemie odparł jednego (as), a w siódmym dwa break pointy (akcja serwis-wolej, as). W ósmym dla odmiany przed przełamaniem uchronił się Thiem, który wymusił na rywalu błąd głębokim krosem forhendowym. Wciąż groźny był slajs Austriaka, ale Rosjanin był solidniejszy i agresywniejszy w wymianach.
Przełamań nie było i o losach seta rozstrzygnął tie break. Lepiej rozpoczął go Thiem, który prowadził 2-0. Jednak Austriak zgubił rytm, popełnił serię błędów i stracił siedem punktów z rzędu. Seta Miedwiediew zakończył asem.
Thiem miał coraz większe problemy z serwisem. W trzecim gemie III seta wyszedł obronną ręką ze stanu 0-40. Miedwiediew za to imponował konsekwencją i wyborem dobrych rozwiązań. Przy 2:2 Austriak obronił kolejne dwa break pointy efektownym krosem forhendowym i wygrywającym serwisem. Rosjanin jednak dopiął swego i świetna akcja zwieńczona wolejem dała mu przełamanie.
Miedwiediew doskonale wyczuwał momenty do przyspieszenia gry i płynnie przechodził z defensywy do ofensywy. Rosjanin przez cały mecz zachował wysoki poziom swojego serwisu, pokazał rzetelność na linii końcowej i w miarę rozwoju wydarzeń dołożył bardzo pewną grę przy siatce. Nie dał sobie odebrać przewagi przełamania. W 10. gemie wykorzystał już pierwszą piłkę mistrzowską wygrywającym serwisem.
W trwającym dwie godziny i 42 minuty meczu Miedwiediew zaserwował 12 asów i zdobył 51 z 66 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Z dziewięciu szans na przełamanie zamienił jedną.
Szósty rok z rzędu triumfatorem ATP Finals został inny tenisista. W poprzednich sezonach w Londynie zwyciężyli Novak Djoković (2015), Andy Murray (2016), Grigor Dimitrow (2017), Alexander Zverev (2018) i Stefanos Tsitsipas (2019). Wcześniej sześć edycji z rzędu miało różnych mistrzów w latach 1974-1979. Miedwiediew został drugim rosyjskim zwycięzcą Turnieju Mistrzów w singlu. Dołączył do Nikołaja Dawidienki (2009). Thiem w finale wystąpił jako pierwszy Austriak.
Miedwiediew jako pierwszy w historii wygrał ATP Finals po pokonaniu trzech najwyżej notowanych tenisistów. W całym ATP Tour taka sytuacja wydarzyła się po raz czwarty od 1990 roku. W turniejach rangi Masters 1000 najlepsi byli Boris Becker (Sztokholm 1994), Novak Djoković (Montreal 2007) i David Nalbandian (Madryt 2007). Thiem w sobotę dołączył do Andy'ego Murraya, który wcześniej jako jedyny mógł się pochwalić pokonaniem Djokovicia, Nadala i Rogera Federera po pięć razy.
Rosjanin ATP Finals 2020 zakończył z bilansem meczów 5-0. Przed rokiem, w debiucie, przegrał trzy spotkania w grupie. Thiem w finale wystąpił drugi rok z rzędu. Przed 12 miesiącami został pokonany przez Stefanosa Tsitsipasa. Austriak legitymuje się teraz bilansem finałów 17-11, a w przypadku Miedwiediewa jest to 9-6.
ATP Finals, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Finals, kort twardy w hali, pula nagród 5,7 mln dolarów
niedziela, 22 listopada
finał gry pojedynczej:
Danił Miedwiediew (Rosja, 4) - Dominic Thiem (Austria, 3) 4:6, 7:6(2), 6:4
Zobacz także:
Sądne dni ws. Australian Open. Turniej może zostać przełożony