Toni Nadal od 2017 roku nie jest już trenerem Rafaela Nadala. Mimo to wciąż z dużą uwagą śledzi rozgrywki tenisowe. Z sezonu 2020 zachowa dobre wspomnienia, głównie ze względu na 13. triumf jego bratanka w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie.
- Biorąc pod uwagę, że to był dziwny sezon, ocena musi być pozytywna. Zdobycie Pucharu Muszkieterów i 13. triumf Rafaela w Rolandzie Garrosie w pełni to uzasadnia - napisał Toni w felietonie na łamach "El Pais".
Rafie jednak znów nie udało się zwyciężyć w ATP Finals. W półfinale przegrał z Daniłem Miedwiediewem. - Porażka jest bolesna ze względu na rangę turnieju. Rafael przez cały tydzień prezentował świetną grę i wymknęła mu się okazja na zdobycie trofeum, którego jeszcze nigdy nie wygrał - ocenił Toni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa szykuje formę na święta
Odnosząc się do przyszłego sezonu, Hiszpan uważa, że jego były podopieczny wciąż będzie się liczył w walce o najważniejsze tytuły. Sądzi też, iż "Wielka Trójka" męskiego tenisa (Nadal, Roger Federer i Novak Djoković) będzie mieć mocną konkurencję.
- Gra, jaką Rafael pokazał w Rolandzie Garrosie i ATP Finals, daje mi nadzieję, że w ciekawie zapowiadającym się sezonie 2021 będzie miał ekscytujące możliwości - zaznaczył.
- Jestem przekonany, że Dominic Thiem, Danił Miedwiediew, Stefanos Tsitsipas i Alexander Zverev definitywnie wykonali krok naprzód. A Novak Djoković, Roger Federer i Rafael będą walczyć do granic swoich sił, by wspinać się w klasyfikacji triumfów w Wielkim Szlemie i w innych największych turniejach - dodał.
- Panorama, która maluje się na horyzoncie miłośników tenisa, jest naprawdę ekscytująca - spuentował hiszpański szkoleniowiec.
Toni Nadal przez całe zawodowe życie jest związany z tenisem, ale w najbliższych tygodniach może wejść do świata innych sportów. Znalazł się w sztabie Victora Fonta i, jeśli wspierany przez niego kandydat wygra wybory na prezydenta FC Barcelona, trafi do zarządu klubu.
Vasek Pospisil nie rozumie działań ATP. "Dlaczego tak zaciekle walczą z PTPA?"