W pierwszej rundzie rozstawiona z „ósemką” Polka miała wolny los, a Japonka uporała się z zawodniczką gospodarzy, Amerykanką Carly Gullickson 6:3, 6:1.
Do stanu 4:2 dla Radwańskiej każda z zawodniczek zaliczyła po jednym przełamaniu. W kolejnym gemie to Japonka prowadziła 40-15, zmarnowała jednak dwie szanse i Radwańska prowadziła już 5:2. Kontrolująca przebieg spotkania Agnieszka wykorzystała piłkę setową przy podaniu Sugiyamy i z łatwością zakończyła pierwszą partię spotkania, 6:2.
Rozpędzona Radwańska do zera wygrała swoje podanie, a w kolejnym gemie ponownie przełamała Japonkę. Zrezygnowana Sugiyama nie była w stanie podjąć walki z świetnie rozgrywającą to spotkanie „ósemką” tego turnieju. Przy stanie 5:0 dla Agnieszki, Japonka zdołała zmobilizować się i wygrać jednego honorowego gema przy własnym podaniu na koniec spotkania.
Po jednostronnym meczu i zaledwie 59 minutach gry popularna Isia awansowała do trzeciej rundy. Krakowianka imponowała przede wszystkim wysoką skutecznością wygranych punktów po pierwszym podaniu, aż 75 procent. Wykorzystała także pięć break pointów na sześć możliwych.
Agnieszka Radwańska zajmuje obecnie 13. miejsce w rankingu światowym, a o 14 lat starsza od niej Japonka jest 76. W cyklu WTA zmierzyły się ze sobą do tej pory raz: w 2007 roku w New Haven Polka wygrała po długim, trzysetowym pojedynku. W tym roku spotkały się w Gdyni w meczu Pucharu Federacji: zwyciężyła krakowianka 7:6, 6:1.
Agnieszka dołączyła do swojej młodszej siostry Urszuli, która wcześniej odprawiła z kwitkiem Dominikę Cibulkovą (6:4, 6:7, 6:4). W kolejnej rundzie Agnieszka zmierzy się z Anną Chakwetadze, która wyeliminowała inną Rosjankę, Alisę Klejbanową (6:3, 3:6, 6:1).
Women's Tennis Championships, Los Angeles (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 700 tys. dol.
środa, 5 sierpnia 2009
wynik
druga runda (1/16 finału) gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 8) - Ai Sugiyama (Japonia) 6:2, 6:1
