Ważna lekcja dla Igi Świątek. "Nie zawsze jest kolorowo"

Getty Images / Jack Thomas / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Jack Thomas / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek nie uzyskała wielkiego wyniku w ramach zawodów WTA 500 w Melbourne, ale nie zamierza z tego powodu rozpaczać. "Krok za krokiem, będę pracować" - wyznała mistrzyni Rolanda Garrosa 2020.

W ramach zawodów Gippsland Trophy Iga Świątek rozegrała dwa pojedynki. W II rundzie zdołała odwrócić losy spotkania i pokonała swoją przyjaciółkę Słowenkę Kaję Juvan 2:6, 6:2, 6:1. Natomiast w 1/8 finału Polka nie była w stanie przeciwstawić się Jekaterinie Aleksandrowej i przegrała ostatecznie 4:6, 2:6.

Dla pochodzącej z Raszyna 19-latki był to pierwszy turniej od wspaniałego triumfu na kortach Rolanda Garrosa 2020. Polka powróciła do rywalizacji po czteromiesięcznej przerwie, dlatego nie wszystko w jej grze wyglądało poprawnie. Nasza tenisistka doskonale sobie z tego zdaje sprawę. Na temat środowego meczu z Rosjanką zabrała głos w mediach społecznościowych.

"Kilka zdań o wczorajszym meczu...Nie zawsze jest kolorowo, a ten mecz na pewno zostanie ze mną jako ważna lekcja. Czasami doskonale wiesz, co i jak zrobić, ale gdy wchodzisz na kort pojawia się stres i napięcie. Krok za krokiem, będę pracować" - napisała.

Świątek weźmie teraz udział w wielkoszlemowym Australian Open 2021, w którym będzie rozstawiona. Losowanie drabinki odbędzie się w piątek.

About yesterday... It's not always bright and shiny and for sure this match will stay with me. Sometimes you know how...

Opublikowany przez Igę Świątek Czwartek, 4 lutego 2021

Czytaj także:
Roger Federer podjął decyzję ws. powrotu do tenisa. Znana data
Rysy na grze Igi Świątek. A rywalka siała popłoch na korcie

ZOBACZ WIDEO: Najwyższy poziom organizacji podczas Australian Open. "Mimo kwarantanny Iga mogła bez problemów trenować"

Źródło artykułu: