Z powodu kontuzji pleców Rafael Nadal nie wziął udziału w żadnym meczu drugiej edycji ATP Cup. 20-krotny mistrz wielkoszlemowy przesiedział na ławce oba spotkania fazy grupowej oraz półfinał, w którym Hiszpania została pokonana przez Włochów.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej tenisista z Majorki przyznał, że ostatnie dwa tygodnie były dla niego trudne. Uważa jednak, że będzie gotowy do rywalizacji na kortach Melbourne Park. - Robimy wszystko, co w naszej mocy. Wszyscy mi pomagają, mam nadzieję, że będę gotowy - powiedział Rafa.
- Nie myślę o tym, aby w ogóle nie zagrać. Chodzi o to, w jakiej sytuacji przystąpię do turnieju. Znów trenuję, zrobiłem wiele rzeczy, aby dojść do siebie. To nie jest coś poważnego, ale mięsień ciągle jest napięty - dodał, cytowany przez oficjalną stronę zawodów.
ZOBACZ WIDEO: Jak Iga Świątek przygotowuje się do meczów? Daria Abramowicz zdradza rutynę mistrzyni
Nadal zagra pierwszy mecz we wtorek, kiedy zmierzy się z Serbem Laslo Djere. Jeśli zwycięży w Australian Open, to jako pierwszy tenisista w Erze Open wygra każdą imprezę Wielkiego Szlema dwukrotnie. Obejmie również prowadzenie na liście wszech czasów pod względem liczby tytułów wielkoszlemowych.
- Miałem swoją szansę w 2014 roku [porażka z Wawrinką], ale doznałem kontuzji pleców. Były także okazje w 2012 [porażka z Djokoviciem] oraz w 2017 roku [porażka z Federerem], gdy prowadziłem w piątym secie z przewagą przełamania, ale po prostu nie wygrałem meczu - przypomniał aktualny wicelider rankingu ATP, który w Melbourne triumfował w sezonie 2009.
Czytaj także:
Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak poznali rywali w Australian Open
Iga Świątek poznała przeciwniczkę w Australian Open