Challenger Cherbourg: Kacper Żuk w ćwierćfinale. Rywal odprawiony w godzinę

Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Kacper Żuk
Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Kacper Żuk

Kacper Żuk kontynuuje dobrą passę w halowych zawodach ATP Challenger Tour na kortach twardych w Cherbourgu. W czwartek polski tenisista zameldował się w ćwierćfinale francuskiej imprezy.

Przeciwnikiem Kacpra Żuka (ATP 245) był rozstawiony z ósmym numerem Sebastian Ofner (ATP 163). Ich spotkanie w Cherbourgu trwało zaledwie godzinę i zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem naszego reprezentanta, który potwierdza, że dobrze czuje się w warunkach halowych.

Austriak był pod presją w niemal każdym swoim gemie serwisowym. W partii otwarcia dwa razy zdarzyło się, aby pewnie utrzymał podanie. W pozostałych gemach musiał bronić break pointów. Ostatecznie Żuk zadowolił się pojedynczym przełamaniem w czwartym gemie i utrzymał przewagę do końca premierowej odsłony.

W drugim secie Ofner zdołał odrobić stratę breaka i wyrównał na po 2. Od tego momentu inicjatywa na korcie w pełni należała do Żuka, który kapitalnie grał na returnie. Pochodzący z Nowego Dworu Mazowieckiego tenisista wygrał cztery gemy z rzędu i zakończył pojedynek wynikiem 6:3, 6:2.

Żuk pewnie awansował do ćwierćfinału francuskiej imprezy. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie w piątek Czech Lukas Rosol, który pokonał oznaczonego "dwójką" Francuza Antoine'a Hoanga 6:3, 5:7, 7:5.

Nasz tenisista startował również w Cherbourgu w deblu, ale sukcesu nie osiągnął. W I rundzie "Żunio" i partnerujący mu Ukrainiec Władysław Orłow przegrali z holendersko-czeskim duetem Sander Arends i Lukas Rosol 7:6(6), 4:6, 4-10.

Challenger Cherbourg - La Manche, Cherbourg (Francja)
ATP Challenger Tour, kort w hali, pula nagród 88,5 tys. euro
środa-czwartek, 10-11 lutego

II runda gry pojedynczej:

Kacper Żuk (Polska) - Sebastian Ofner (Austria, 8) 6:3, 6:2

I runda gry podwójnej:

Sander Arends (Holandia) / Lukas Rosol (Czechy) - Kacper Żuk (Polska) / Władysław Orłow (Ukraina) 6:7(6), 6:4, 10-4

Czytaj także:
Kapitalne odrodzenie Simony Halep
Iga Świątek "zmiażdżyła swoją rywalkę"

ZOBACZ WIDEO: Jak Iga Świątek przygotowuje się do meczów? Daria Abramowicz zdradza rutynę mistrzyni

Komentarze (1)
avatar
Fanka Rożera
12.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odprawiony W stylu Federera. Nie wstydźmy się tak pisać.