Tenisiści zaskoczeni kortami Australian Open. Novak Djoković: Są najszybsze od 15 lat

Uczestnicy Australian Open są zaskoczeni kortami przygotowanymi na turniej. - To najszybsza nawierzchnia, na jakiej tu grałem od 15 lat - powiedział Novak Djoković. Zdanie Serba podzielają m.in. Rafael Nadal i Dominic Thiem.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Novak Djoković PAP/EPA / JASON O'BRIEN / Na zdjęciu: Novak Djoković
Już przed początkiem Australian Open 2021 Dominic Thiem stwierdził, że tegoroczna nawierzchnia kortów w Melbourne jest szybsza niż w minionej edycji. Po czterech dniach turnieju słowa Austriaka potwierdzają kolejni tenisiści, którzy mówią, że korty są szybsze i bardziej śliskie.

Kort szybki jak błyskawica

Odczucia graczy są zgodne z faktami. Szybkość kortu wylicza się według specjalnego indeksu (Court Pace Index). Brane pod uwagę są m.in. materiały użyte do wyrobu mieszanki, sposób malowania czy też podłoże, na którym układana jest nawierzchnia. Według dziennika "El Pais" korty przygotowane na Australian Open 2021 mają indeks 50.

Dla porównania - w zeszłorocznej edycji korty w Melbourne miały indeks 42 i wówczas były określane jako "najszybsze od 2017 roku". Warto podkreślić, że Court Pace Index nie bierze pod uwagę czynników zewnętrznych, jak np. wilgoć, które mają wpływ na szybkość nawierzchni.

ZOBACZ WIDEO: Czy Iga Świątek zagra na igrzyskach olimpijskich w Tokio? Psycholog zdradza szczegóły

Djoković i Nadal zaskoczeni

Novak Djoković, który w Australian Open występuje nieprzerwanie od 2005 roku, w Melbourne zdobył osiem tytułów i - jak powiedział po awansie do III rundy - "na Rod Laver Arena czuje się jak we własnym salonie", przyznał, że jest zaskoczony faktem, iż korty są tak szybkie i śliskie

- Szczerze, to jest jak lodowisko - mówił podczas konferencji prasowej. - Nie wiem, dlaczego korty tutaj są coraz szybsze. To najszybsza nawierzchnia, na jakiej tu grałem od 15 lat.

Serb w swojej opinii nie jest odosobniony. - To najszybsze korty, na których grałem w Australian Open. Trudniej będzie o przełamania - powiedział Rafael Nadal, mistrz Australian Open z 2009 roku. -  Gdybym miał wybór, chciałbym nawierzchni z poprzednich lat. Korty są szybkie, jedne z najszybszych, na jakich grałem w turniejach wielkoszlemowych - ocenił Thiem, zeszłoroczny finalista. - Są bardzo szybkie - stwierdził Pablo Carreno.

Przyspieszenie nawierzchni ma swoje odzwierciedlenie w przebiegu spotkań i w statystykach. Tenisiści posyłają więcej asów i zagrań kończących, w meczach jest także mniej przełamań. Spore trudności mają zawodnicy skupiający się przede wszystkim na defensywie, z mniejszymi umiejętnościami przejmowania inicjatywy i zagrywania uderzeń wygrywających.

Serwis będzie pomagał

Jaka jest recepta na sukces w takich warunkach? - Jeśli dobrze serwujesz, kort ci pomaga - wyjaśnił Djoković. - To nie tylko moja opinia. Rozmawiałem o tym z wieloma tenisistami. Po prostu musisz dobrze serwować. Jeśli to robisz, możesz zdobywać wiele łatwych punktów. Ale jednocześnie, gdy grasz przeciw rywalowi, który mocno podaje, jesteś pod presją.

Szybsze korty to kolejne nowe okoliczności, z jakimi mają do czynienia uczestnicy Australian Open. Po przyjeździe na Antypody musieli przejść dwutygodniową kwarantannę, mieli też okrojone przygotowania i krótszy czas na złapanie turniejowego rytmu przed występem w Melbourne. Po tym wszystkim teraz muszą rywalizować na nawierzchni, jakiej w tak ważnym turnieju nie było od wielu lat.

Pokazała Rafaelowi Nadalowi środkowy palec. Reakcja Hiszpana bezcenna!

Czy uważasz, że organizatorzy podjęli dobrą decyzję, przygotowując szybsze korty?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×