Byli o krok od porażki, ale przetrwali. Wielki powrót Łukasza Kubota i Igi Świątek

PAP/EPA / JASON O'BRIEN / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / JASON O'BRIEN / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek i Łukasz Kubot wzięli rewanż za porażkę doznaną w ćwierćfinale zeszłorocznego Australian Open. Polska para wyeliminowała reprezentantów gospodarzy, broniąc się przed porażką w tie breaku drugiego seta.

Dla Igi Świątek i Łukasza Kubota to trzeci wspólny start w Australian Open oraz forma przygotowań do igrzysk olimpijskich w Tokio. W 2019 roku polska para wygrała jeden mecz. W sezonie 2020 poszła o krok dalej i dotarła do ćwierćfinału. W nim lepsi okazali się Astra Sharma i John-Patrick Smith. Grająca w turnieju z dziką kartą para reprezentantów gospodarzy to finaliści wielkoszlemowych zawodów w Melbourne z 2019 roku. Tym razem Polacy wygrali z Australijczykami w I rundzie 5:7, 7:6(6), 10-6.

Biało-Czerwoni nie mieli dobrego początku. Już w drugim gemie przeciwnicy przełamali serwis Kubota, ale udało się odpowiedzieć i wyrównać na po 4. Australijczycy jednak nie odpuszczali. W 10. gemie nie wykorzystali setbola przy podaniu lubinianina. Po zmianie stron zaatakowali przy serwisie Świątek i po świetnym returnie Smitha zamknęli premierową odsłonę wynikiem 7:5.

W drugiej partii Polacy znaleźli się pod wielką presją. Znów szybko przełamany został Kubot, lecz udało się odpowiedzieć i doprowadzić do stanu po 3. Potem był bardzo wyrównany tie break, w którym Sharma i Smith mieli przy własnym podaniu piłkę meczową. W momencie zagrożenia nasi reprezentanci poszli do siatki po returnie, a zdobywając punkt zachowali miejsce w turnieju miksta. Po zmianie stron Kubot zakończył seta świetnym wolejem.

ZOBACZ WIDEO: Jak Iga Świątek przygotowuje się do meczów? Daria Abramowicz zdradza rutynę mistrzyni

O zwycięstwie zdecydował super tie break. To właśnie w tej rozgrywce okazali się w zeszłym roku lepsi Sharma i Smith. Tym razem górą byli Polacy. Po pierwszej zmianie stron Świątek i Kubot rozpoczęli budowanie przewagi. Prowadzili już 7-3, ale tenisiści gospodarzy zmniejszyli dystans do dwóch punktów. O ich powrocie do gry nie mogło jednak być mowy, bowiem Biało-Czerwoni zakończyli spotkanie przy pierwszej okazji.

Kubot i Świątek obronili meczbola i wygrali ostatecznie z Sharmą i Smithem 5:7, 7:6(6), 10-6. O miejsce w ćwierćfinale gry mieszanej powalczą najprawdopodobniej w poniedziałek, a ich przeciwnikami będą najwyżej rozstawieni Czeszka Barbora Strycova i Chorwat Nikola Mektić lub Amerykanka Hayley Carter i Belg Sander Gille.

Przypomnijmy, że Świątek zagra w niedzielę o miejsce w ćwierćfinale singla. Przeciwniczką Polki będzie rozstawiona z drugim numerem Rumunka Simona Halep. Organizatorzy podali już godzinę tego pojedynku (zobacz plan gier).

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 71,5 mln dolarów australijskich
sobota, 13 lutego

I runda gry mieszanej:

Iga Świątek (Polska) / Łukasz Kubot (Polska) - Astra Sharma (Australia, WC) / John Patrick Smith (Australia, WC) 5:7, 7:6(6), 10-6

Czytaj także:
Iga Świątek znów zagra z Simoną Halep w Wielkim Szlemie. Wojciech Fibak wskazał największe atuty Polki
Iga Świątek kontynuuje zwycięską passę. "Staram się zapomnieć, że jestem mistrzynią wielkoszlemową"

Źródło artykułu: