Jesienią 2020 roku Iga Świątek sprawiła sensację. Też w IV rundzie młoda Polka nie dała żadnych szans Rumunce. Wygrała 6:1, 6:2 i nie zatrzymała się już do końca turnieju. W wieku 19-lat wygrała wielkoszlemowy Roland Garros. W niedzielę, w IV rundzie Australian Open, przyszedł czas na rewanż.
Pierwszy set to był kosmos. Obie tenisistki grały imponujący tenis. Błędów było jak na lekarstwo, a każdy punkt zarówno Polka jak i Rumunka musiały wybiegać na korcie. Od stanu 3:3 wyższy bieg wrzuciła jednak Świątek. W kilka minut zapisała na swoim koncie trzy gemy z rzędu i objęła prowadzenie 1:0 w setach.
Od tego momentu zaczęły się jednak problemy reprezentantki Polski. Halep nie schodziła z wysokiego poziomu. Popełniała mniej błędów, przebijała na drugą stronę co tylko się dało i rozregulowała Igę Świątek. Polka zaczęła częściej się mylić, nie wygrywała już najważniejszych piłek w meczu, tak jak robiła to w poprzednich spotkaniach. Przegrała dwa kolejne sety 1:6, 4:6 i cały mecz 1:2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ivanović wciąż wygląda znakomicie. Fani zachwyceni najnowszym zdjęciem
Po meczu, w rozmowie z reporterką Eurosportu, Simona Halep wskazała, że to skuteczny serwis pomógł jej odnieść zwycięstwo. W całym meczu Rumunka została przełamana tylko dwukrotnie, przy stanie 4:3 w pierwszym secie i przy 2:1 w trzeciej partii.
- Cały turniej serwuję całkiem dobrze, jestem bardzo zadowolona z tego elementu. Może nie są one silne, ale są dla mnie wystarczające. Staram się grać różnorodnie nie tylko na jedną stronę. Na pewno dziś mi ten serwis pomógł, cieszę się, że przeciwniczka miała problemy z returnem - podkreśliła Halep.
- Ta wygrana wiele dla mnie znaczy, ten mecz w Roland Garros i przegrana z Igą była dla mnie bardzo trudna, nic mi wtedy nie wychodziło. Dziś starałam się zagrać lepiej i cieszę się, że się udało - dodała numer dwa światowego tenisa.
Teraz przed Halep kolejne wielkie wyzwanie. O półfinał wielkoszlemowego Australian Open zagra z Sereną Williams. Amerykanka nie bez trudu, ale wygrała w IV rundzie 2:1 z Białorusinką Aryną Sabalenką. Starcie Williams z Halep będzie jednym z największych hitów ćwierćfinałów.
- Jestem trochę zmęczona, bo stres z pierwszego tygodnia pozostaje, ale jestem skoncentrowana i postaram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, by zagrać lepiej w kolejnej rundzie - podkreśliła Halep na antenie Eurosportu.
Czytaj także:
Iga Świątek i Łukasz Kubot poznali kolejnych przeciwników. Tego się nikt nie spodziewał
"Iga nadal jest debeściak", "I tak kochamy". Lawina wsparcia dla Świątek po porażce z Halep