Puchar Davisa: Łukasz Kubot i Jan Zieliński przypieczętowali wygraną. Polska kontynuuje zwycięską passę

PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Łukasz Kubot
PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Łukasz Kubot

Reprezentacja Polski odniosła pewne zwycięstwo nad Salwadorem w meczu Grupy Światowej II, który został rozegrany w dniach 5-6 marca w hali Kalisz Arena. W sobotę wygraną przypieczętował debel Łukasz Kubot i Jan Zieliński.

Po piątkowych meczach singlowych Polska prowadziła 2-0 i potrzebowała tylko punktu, aby odnieść zwycięstwo. W sobotę zmagania rozpoczęły się od gry deblowej, do której kapitan Mariusz Fyrstenberg nominował Łukasza Kubota i Jana Zielińskiego. Salwadorczycy również nie dokonali żadnych roszad i to para Marcelo Arevalo i Lluis Miralles wyszła na kort.

Biało-Czerwoni byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania, choć po drugiej stronie siatki znalazł się dwukrotny ćwierćfinalista Australian Open w grze podwójnej. Partnerem Arevalo był jednak rodak, który w piątek przegrał 0:6, 0:6 z Kamilem Majchrzakiem. To właśnie Miralles stał się celem Polaków na returnie. W pierwszym secie zdecydowało przełamanie w siódmym gemie, gdy 20-latek z Salwadoru znalazł się pod presją i popełnił w nieodpowiednim momencie podwójny błąd. W 10. gemie Kubot nie miał problemu z zamknięciem partii otwarcia.

W drugiej odsłonie Polacy nie czekali. Sygnał do ataku już w pierwszym gemie dał Kubot, który brylował na returnie i przy siatce. Tym razem serwis stracił Arevalo, a przełamanie przypieczętował return Zielińskiego. Po zmianie stron nasi reprezentanci z łatwością odebrali jeszcze podanie Mirallesowi, a następnie wysunęli się na 4:0. Od tego momentu kontrolowali sytuację na korcie i skupili się na własnym serwisie. Trwający godzinę mecz zakończył Kubot wolejem przy siatce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ana Ivanović w nowej dla siebie roli. Internauci zachwyceni

Kubot i Zieliński zwyciężyli ostatecznie 6:4, 6:2. Dla bardziej doświadczonego z Polaków był to 34. wygrany mecz w Pucharze Davisa (bilans 34-12, z czego 15-2 w deblu). Natomiast Zieliński cieszył się z drugiego zwycięstwa w tych rozgrywkach. W 2020 roku w swoim debiucie w hali Kalisz Arena zdobył punkt w meczu z Hongkongiem w parze z Szymonem Walkowem.

- Trochę było stresujące, żeby pokazać swoje najlepsze umiejętności, gdy obok grał Łukasz. Z drugiej strony Łukasz uspokaja, roztacza dobrą aurę, podpowiada. Są tu wady i zalety. Jednak to stres pozytywny i mecz, który zapamiętam do końca życia. Początek był nieco nerwowy, bo gra z Łukaszem to było stresująca sytuacja, ale jak udało mi się zaakceptować i ogarnąć wewnętrznie, to zdołałem wrócić do mojej normalnej gry i potem poszło z górki, po tym, jak przełamaliśmy rywala przy stanie 3:3 - powiedział Zieliński.

- Cieszę się, że mogłem znów zagrać w reprezentacji daviscupowej, szczególnie w tak odmłodzonej drużynie. Mamy wielu zawodników, którzy coraz bardziej dobijają się do czołówki rankingu. Mamy też Huberta Hurkacza, który już tam jest i przeciera szlaki dla młodszych kolegów. Wiadomo, że nie jestem już najmłodszym zawodnikiem, ale zawsze czuję dodatkowe emocje, gdy gram w drużynie narodowej. Szkoda, że przez pandemię nie mogło być widowni na trybunach, bo wtedy jest zupełnie inna atmosfera, ale ważne, że odnieśliśmy kolejne zwycięstwo i zrobiliśmy ważny krok, żeby wrócić do czołówki, gdzie na pewno jest nasze miejsce. Mamy drużynę młodą i perspektywami na grę w elicie - powiedział Kubot.

Po trzech grach Polska pokonała Salwador i wygrała dziewiąty z rzędu mecz w Pucharze Davisa. Kolejnego rywala Biało-Czerwoni poznają we wrześniu, gdy odbędą się kolejne spotkania Grupy Światowej II. Ośmiu najwyżej notowanych zwycięzców w rankingu narodów ITF wywalczy automatyczny awans do przyszłorocznych spotkań play-off o miejsca w Grupie Światowej I. Natomiast cztery najniżej notowane zespoły zostaną rozlosowane w dwie pary do spotkań "knock-out". W tym przypadku dopiero wygrana w listopadzie oznaczać będzie promocję, a porażka ponowną grę w play-off o Grupę Światową II w 2022 roku.

Polska - Salwador 3:0, Kalisz Arena, Kalisz (Polska)
Grupa Światowa II, kort twardy w hali
piątek-sobota, 5-6 marca

Gra 1.: Kacper Żuk - Marcelo Arevalo 7:6(5), 6:1
Gra 2.: Kamil Majchrzak - Lluis Miralles 6:0, 6:0
Gra 3.: Łukasz Kubot / Jan Zieliński - Marcelo Arevalo / Lluis Miralles 6:4, 6:2
Gra 4.: Kamil Majchrzak - Marcelo Arevalo *sobota
Gra 5.: Kacper Żuk - Lluis Miralles *sobota

Zobacz także:
Kim Clijsters wraca do touru. Ujawniła swoje plany
Hubert Hurkacz zmienia plany. Wycofał się z kolejnego turnieju

Komentarze (0)