Nadia Podoroska zmuszona do wysiłku przez Meksykankę. Awans Eugenie Bouchard

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Eugenie Bouchard
PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Eugenie Bouchard

Argentynka Nadia Podoroska musiała się mocno napracować, aby rozprawić się z meksykańską kwalifikantką w turnieju WTA 250 w Guadalajarze. Awans wywalczyła Kanadyjka Eugenie Bouchard.

Nadia Podoroska (WTA 46) została rozstawiona z numerem pierwszym w imprezie w Guadalajarze. W I rundzie trafiła na reprezentantkę gospodarzy Giulianę Olmos (WTA 485). Argentynka nie miała łatwej przeprawy z Meksykanką. Pokonała ją 7:6(8), 3:6, 6:2 po dwóch godzinach i 20 minutach.

W pierwszym secie półfinalistka Rolanda Garrosa 2020 mogła przegrywać 0:3, ale w trzecim gemie odparła trzy break pointy. W tie breaku prowadziła 5-1, ale wykorzystała dopiero piąta piłkę setową. W drugiej partii do głosu doszła Olmos. Podoroska z 1:4 zbliżyła się na 3:4, jednak straciła dwa kolejne gemy. W trzecim secie Argentynka wróciła ze stanu 0:2, 30-40.

Podoroska obroniła 10 z 14 break pointów i wykorzystała pięć z sześciu szans na przełamanie. W zaciętej bitwie o jeden punkt więcej zdobyła Olmos (102-101). Kolejną rywalką Argentynki będzie Włoszka Elisabetta Cocciaretto.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Najpiękniejsza polska ring girl w nowej roli

Eugenie Bouchard (WTA 144) zwyciężyła 3:6, 6:1, 6:3 Caroline Dolehide (WTA 154). W ciągu godziny i 44 minut Kanadyjka zdobyła 31 z 44 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała siedem z 13 break pointów. W II rundzie byłą piątą rakietę globu czeka starcie z Kają Juvan (WTA 91), która wygrała 7:5, 7:6(5) z Aliona Bolsova (WTA 107). W drugim secie Słowenka podniosła się ze stanu 3:5.

Anna Blinkowa (WTA 70) przegrała 3:6, 5:7 z Tamarą Zidansek (WTA 93). W pierwszym secie Rosjanka zaliczyła przełamanie na 3:2, by stracić cztery gemy z rzędu. W drugiej partii z 1:5 wyrównała na 5:5 po obronie czterech piłek meczowych. W dwóch ostatnich gemach zdobyła tylko dwa punkty. W trwającym 84 minuty meczu Słowenka zamieniła na przełamanie sześć z ośmiu okazji.

Sara Sorribes (WTA 71) zwyciężyła 6:7(4), 6:4, 6:1 Greet Minnen (WTA 109) po dwóch godzinach i 19 minutach. Hiszpanka wykorzystała sześć z dziewięciu break pointów. Leylah Annie Fernandez (WTA 87) wygrała 7:5, 4:6, 6:4 z Anną Kalinską (WTA 126). W pierwszym secie Kanadyjka odrodziła się ze stanu 0:4 i obroniła piłkę setową przy 4:5. W drugiej partii było jedno przełamanie, które Rosjanka uzyskała już w pierwszym gemie. W decydującej odsłonie Fernandez oddała podanie przy 2:2, ale zgarnęła cztery z pięciu kolejnych gemów.

Abierto Zapopan, Guadalajara (Meksyk)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 235,2 tys. dolarów
wtorek, 9 marca

I runda gry pojedynczej:

Nadia Podoroska (Argentyna, 1) - Giuliana Olmos (Meksyk, Q) 7:6(8), 3:6, 6:2
Sara Sorribes (Hiszpania, 4) - Greet Minnen (Belgia) 6:7(4), 6:4, 6:1
Leylah Annie Fernandez (Kanada, 7) - Anna Kalinska (Rosja) 7:5, 4:6, 6:4
Kaja Juvan (Słowenia, 8) - Aliona Bolsova (Hiszpania) 7:5, 7:6(5)
Tamara Zidansek (Słowenia) - Anna Blinkowa (Rosja, 3) 6:3, 7:5
Catherine McNally (USA) - Katie Volynets (USA, WC) 6:0, 3:6, 6:4
Leonie Küng (Szwajcaria, Q) - Nina Stojanović (Serbia) 6:2, 6:3
Eugenie Bouchard (Kanada, WC) - Caroline Dolehide (USA, Q) 3:6, 6:1, 6:3

Zobacz także:
Swietłana Kuzniecowa pokazała moc w Dubaju. Faworytka rozbita w trzecim secie
Aryna Sabalenka uporała się z pierwszą rywalką. Petra Kvitova skapitulowała

Komentarze (0)