Andriej Rublow jest jednym z najlepszych tenisistów ostatnich miesięcy. Licząc od początku 2020 roku, wygrał 57 z 70 rozegranych meczów, zdobył sześć tytułów, z reprezentacją kraju wywalczył ATP Cup, a w rankingu wspiął się na ósme miejsce. I nie ma zamiaru się tym zadowalać.
- Chcę być coraz lepszy. Nie chodzi o to, co zrobiłem, ale co chcę robić przez dłuższy czas. Dlatego mam zamiar dalej ciężko pracować, aby przekonać się, czy ciągle mogę grać na tak wysokim poziomie - mówił podczas konferencji prasowej w Miami, cytowany przez atptour.com.
Rosjanin wyjawił, że do samorozwoju napędza go... lęk. - Boje się, że może po prostu mam szczęście, że może nie jestem wystarczająco dobry. To taki rodzaj strachu, że to, co robię, nie wystarczy - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: NBA. Gortat mógł grać w Los Angeles Lakers i Golden State Warriors. "To był błąd popełniony przeze mnie"
- Boję się, że nie dam rady - kontynuował. - Ale ten strach pozwala mi się doskonalić, a to chcę robić. Jeśli popełnię jakiś błąd, natychmiast chcę to powtórzyć. Wszystko u mnie musi być idealne. To trochę chora mentalność, ale na razie pomaga mi.
23-latek z Moskwy doskonale spisuje się w turniejach serii ATP 500, których w ciągu ostatniego pół roku wygrał cztery. Ale w imprezach rangi ATP Masters 1000 już nie radzi sobie tak dobrze. Czy w Miami pod nieobecność wielu gwiazd pierwszy raz w karierze w zawodach "1000" przejdzie granicę ćwierćfinału?
- Nawet jeśli mi się tu nie powiedzie, za kilka tygodni mam turnieje w Monte Carlo, Madrycie i Rzymie. Jeśli w nich też mi się nie uda, mam przed sobą kolejny rok - odpowiedział, zapytany o wyczekiwany przełom w turniejach złotej serii.
W Miami Open 2021 Rublow został rozstawiony z numerem czwartym i w I rundzie miał wolny los. Rywalizację rozpocznie w sobotę od meczu z Tennysem Sandgrenem. - Nie mogę kontrolować presji i tego, czy odpadnę w II rundzie, czy nie. Najważniejsze jest, aby być skupionym na sobie i dawać z siebie wszystko - przedstawił swoje podejście do występu na Florydzie.
Stan Wawrinka poddał się operacji. Chce zdążyć na Rolanda Garrosa