Turniej w Miami bez "Wielkiej Trójki". Wycofał się także Novak Djoković!

PAP/EPA / DAVE HUNT / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / DAVE HUNT / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković zmienił plany startowe. Serbski tenisista poinformował, że nie poleci do USA. Tym samym pierwsza w sezonie impreza rangi ATP Masters 1000 odbędzie się bez tzw. Wielkiej Trójki.

W tym artykule dowiesz się o:

Najlepszy obecnie tenisista świata nie grał od triumfu na wielkoszlemowych arenach w Melbourne. Novak Djoković narzekał podczas Australian Open 2021 na uraz mięśni brzucha. Z tego powodu postanowił zrobić sobie przerwę od tenisa i nie był zainteresowany obroną tytułu w Dubaju. W piątkowy wieczór poinformował, że nie weźmie również udziału w prestiżowych zawodach Miami Open.

"Drodzy fani, z przykrością ogłaszam, że w tym roku nie polecę do Miami, aby wziąć udział w zawodach. Postanowiłem wykorzystać ten cenny czas w domu na pobyt z rodziną. Przy wszystkich ograniczeniach muszę znaleźć równowagę w czasie spędzonym w tourze i w domu. Nie mogę się doczekać powrotu w przyszłym roku!" - napisał na Twitterze lider rankingu ATP.

Turniej na Florydzie ma rangę ATP Masters 1000. To pierwsza tego typu impreza w sezonie 2021. Mimo tego bardzo wielu tenisistów zdecydowało się wycofać. Przed Djokoviciem uczynili to jego wielcy rywale, Szwajcar Roger Federer i Hiszpan Rafael Nadal. Rezygnujący zawodnicy mają różne powody: jedni chcą uniknąć zakażenia COVID-19 i trochę odpocząć od touru, drudzy narzekają na niską pulę nagród w Miami, a inni chcą już rozpocząć przygotowania do gry na europejskiej mączce.

W planach Djokovicia są teraz zawody w Monte Carlo (11-18 kwietnia) i rodzinnym Belgradzie (19-25 kwietnia), gdzie na kortach jego akademii odbędzie się pierwszy od dziewięciu lat turniej rangi ATP 250 w Serbii.

Czytaj także:
Iga Świątek podjęła decyzję ws. występu w Pucharze Billie Jean King
Pogardliwe słowa ojca Djokovicia o niesprzyjających Novakowi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystrzelił jak z armaty. Jeszcze o nim usłyszymy

Źródło artykułu: