Novak Djoković sensacyjnie pokonany w Monte Carlo. Zatrzymał go pogromca Huberta Hurkacza!
Novak Djoković za burtą prestiżowego turnieju ATP Masters 1000 na kortach ziemnych w Monte Carlo! Serbski tenisista doznał pierwszej w sezonie 2021 porażki i nie sięgnie po trzeci w karierze tytuł na monakijskiej mączce.
Tego się nikt nie spodziewał. Notowany na 33. pozycji w rankingu ATP Evans odniósł w czwartek największe zwycięstwo w karierze. Djoković nie był sobą na korcie. Popełnił aż 45 niewymuszonych błędów przy 28 kończących uderzeniach. Gdyby nie momenty dobrej gry, to spotkanie z Brytyjczykiem skończyłoby się dla Serba bardzo bolesną porażką.
Evans szybko zdobył dwa przełamania i prowadził w pierwszym secie 3:0. "Nole" ruszył w pogoń. Udało mu się błyskawicznie odrobić stratę jednego breaka, a następnie wyrównać na po 4. Jednak w końcówce znów pojawiły się niewymuszone błędy, co solidny Brytyjczyk skrzętnie wykorzystał. Tenisista z Birmingham zdobył przełamanie w dziewiątym gemie, a po zmianie stron wykorzystał trzecią piłkę setową.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBANa początku drugiej odsłony wydawało się, że 18-krotny mistrz wielkoszlemowy się odradza. Był bowiem w stanie zdobyć przełamanie i wyjść na 3:0. Ale gra Djokovicia mocno w czwartek falowała. Evans z kolei prezentował się bardzo solidnie, podobnie jak w meczu z Hurkaczem. Skończył 21 piłek i miał 22 niewymuszone błędy.
Brytyjczyk rozpoczął pogoń za utytułowanym przeciwnikiem. Wyrównał na po 3, a następnie utrzymał nerwy na wodzy, gdy w 10. gemie bronił piłki setowej. To był ważny moment spotkania, bowiem gdyby Serb nie wpakował piłki w siatkę, to wydarzenia na korcie mogłyby potoczyć się inaczej. A tak przy stanie po 5 Djoković oddał podanie po podwójnym błędzie. Po zmianie stron Evans wykorzystał pierwszego meczbola i zwyciężył ostatecznie 6:4, 7:5.
- Gratulacje dla niego, był lepszym graczem. To prawdopodobnie jeden z najgorszych występów z mojej strony w ciągu ostatnich kilku lat. Czułem się okropnie na korcie. Powinienem był zaprezentować się znacznie lepiej, dlatego nie mam żadnych pozytywów z tego meczu. Czuję się gorzko, opuszczając kort w taki sposób - powiedział po meczu Djoković, który po 10 wygranych pojedynkach w sezonie 2021 doznał premierowej porażki. Z tego powodu nie powtórzy sukcesu w Monte Carlo z 2013 i 2015 roku.
O niespodziankę postarał się również David Goffin. Rozstawiony z 11. numerem Belg pokonał Niemca Alexandra Zvereva 6:4, 7:6(7). Reprezentant naszych zachodnich sąsiadów przegrał z Goffinem po raz drugi z rzędu i bilans ich rywalizacji w tourze wynosi teraz 2-2. To właśnie Belg będzie w piątek przeciwnikiem Evansa w pojedynku o półfinał.
Do ćwierćfinału zawodów Rolex Monte-Carlo Masters 2021 pewnie zakwalifikował się Stefanos Tsitsipas. Grek pokonał Chilijczyka Cristiana Garina 6:3, 6:4. Jego przeciwnikiem będzie w piątek Hiszpan Alejandro Davidovich Fokina, który odprawił w III rundzie Francuza Lucasa Pouille'a. Reprezentant Trójkolorowych zgłaszał w trakcie meczu problemy zdrowotne z plecami i przegrał ostatecznie 2:6, 6:7(2).
Rolex Monte-Carlo Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 2,082 mln euro
czwartek, 15 kwietnia
III runda gry pojedynczej:
Daniel Evans (Wielka Brytania) - Novak Djoković (Serbia, 1) 6:4, 7:5
David Goffin (Belgia, 11) - Alexander Zverev (Niemcy, 5) 6:4, 7:6(7)
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4) - Cristian Garin (Chile, 16) 6:3, 6:4
Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania) - Lucas Pouille (Francja, WC) 6:2, 7:6(2)
Czytaj także:
Zmiany w Pucharze Davisa zatwierdzone
Nie będzie "polskiego" meczu w Monte Carlo