Dominic Thiem od początku sezonu znajduje się w przeciętnej formie. Dodatkowo w ostatnim czasie zmagał się z kontuzjami stopy oraz kolana i - jak to określił - mentalnie "wpadł w czarną dziurę". W tym tygodniu wraca do rozgrywek po półtoramiesięcznej przerwie i wystąpi w turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie.
- Przerwa była dobra. Potrzebowałem jej. Ale teraz nadszedł czas, by wrócić - mówił, cytowany przez atptour.com, Austriak, który nie wystąpił w żadnej imprezie od połowy marca, gdy odpadł w II rundzie w Dubaju.
Zapytany, jak spędził okres poza rozgrywkami, odparł: - Przygotowywałem się w Austrii. Dużo ćwiczyłem fizycznie i tenisowo. Myślę, że jestem na dobrym poziomie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaręczyny na stadionie. Wzruszająca chwila
Tenisista z Wiener-Neustadt wyjawił, że jego dołek miał związek z ubiegłorocznym triumfem w US Open. - Dążenie do celu przez tak długi czas i finalne osiągnięcie go kosztowało mnie wiele wysiłku fizycznego i mentalnego. Z tą całą euforią występowałem do końca ubiegłego sezonu. Dlatego postanowiłem zrobić mały reset. Byłem z dala od tenisa, naładowałem baterie i znów jestem gotowy na wszystko.
27-latek oczekuje, że będzie stopniowo wracał do optymalnej formy. - Moim celem jest rozegranie jak największej liczby meczów przeciw najlepszym przed Rolandem Garrosem, aby w Paryżu pojawić się w najlepszej formie i dać sobie szansę, by dojść tam daleko.
Dla Austriaka będzie to szósty występ w Mutua Madrid Open. Najlepszy wynik w tym turnieju osiągnął w sezonach 2017-18, gdy docierał do finału. - Madryt to dla mnie świetne miejsce. Warunki tutaj niesamowicie pasują do mojej gry. Cieszę się, że tu wróciłem i mam nadzieję, że będę mógł dobrze się zaprezentować - podkreślił.
W drabince turnieju w Madrycie Thiem został rozstawiony z numerem trzecim. Inauguracyjny mecz rozegra we wtorek o godz. 19:00, a jego rywalem będzie kwalifikant Marcos Giron.
Rafael Nadal przed największym wyzwaniem na mączce. "To dla mnie najtrudniejszy turniej"
Czy uważasz, że Dominic Thiem wróci do optymalnej formy na czas Rolanda Garrosa? 
