Danił Miedwiediew wraca do gry po zakażeniu koronawirusem. "Celem będzie wygranie meczu"

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

Danił Miedwiediew wie, że przed nim trudny okres. Rosjanin wraca do rozgrywek po przejściu zakażenia koronawirusem i będzie występować w turniejach rozgrywanych na niezbyt lubianej przez niego ceglanej mączce. Dlatego jego oczekiwania są niewielkie.

W tym artykule dowiesz się o:

Danił Miedwiediew ma za sobą wymuszoną przerwę. Trzy tygodnie temu przed startem turnieju w Monte Carlo miał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i musiał poddać się izolacji. Rosjanin wrócił już do zdrowia i ponownie może rywalizować, ale zakażenie utrudniło mu przygotowania do występów na mączce.

A korty ziemne nie są ulubioną nawierzchnią Miedwiediewa. W turniejach w Madrycie, Rzymie i Rolandzie Garrosie, w których zamierza wystąpić w sezonie gry na mączce, nie wygrał dotychczas żadnego meczu. Dlatego jego oczekiwania są bardzo niewielkie.

- Moim celem podczas tych turniejów będzie wygranie przynajmniej jednego meczu w każdym z nich - powiedział podczas konferencji w Madrycie, cytowany przez atptour.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska fitnesska na Dominikanie. Wygląda jak milion dolarów

Te słowa mogą zaskakiwać, bo moskwianin podkreśla, że w każdym turnieju celuje w triumf. - Oczywiście, kiedy przystępuję do turnieju, celem jest zwycięstwo. Ale na mączce jest mi o wiele trudniej niż na kortach twardych. Postaram się jednak dostosować i pokazać trochę dobrego tenisa. Jeśli gram dobrze, mogę wygrywać wspaniałe mecze - mówił.

Warunki w stolicy Hiszpanii powinny odpowiadać Rosjaninowi. - Madryt jest najbardziej porównywalny z twardymi kortami, bo tutejsza mączka jest szybka. Tenisiści, którzy zwykle mają trudności ziemi, mogą tutaj grać lepiej - ocenił.

W drabince Mutua Madrid Open Miedwiediew został rozstawiony z numerem drugim. Jego inauguracyjnym rywalem, w środę, będzie Alejandro Davidovich. - Pierwszy mecz zawsze jest zaadaptowaniem się do warunków. Davidovich rozegrał już pięć turniejów na mączce, a ja żadnego. Ale zdecydowanie muszę wygrać kilka spotkań, aby mieć poczucie, że mogę to robić, bo to jest najważniejsze - podkreślił.

Dominic Thiem "naładował baterie". Austriak wyjawił swój cel na najbliższe tygodnie

Komentarze (0)