Czeskie media piszą o okrutnej lekcji od Igi Świątek. "Deklasacja"

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Karolina Pliskova
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

"Jakby profesjonalistka i amatorka stały naprzeciwko siebie" - piszą dziennikarze czeskiego portalu Idnes.cz. Nie mieli litości, opisując mecz swojej rodaczki w finale tenisowego turnieju w Rzymie.

"Karolina Pliskova wystąpiła w tej drugiej roli. Nie miała możliwości wygrania ze zdecydowanie lepszą przeciwniczką. Po raz trzeci z rzędu zagrała w finale turnieju, ale tym razem mecz zakończył się w 46 minut, a Czeszka nie zdobyła ani jednego gema. Okrutnej lekcji udzieliła jej zwyciężczyni Rolanda Garrosa Iga Świątek z Polski" - można przeczytać w Idnes.cz.

"Świątek wywalczyła trzeci tytuł w karierze. W poniedziałek awansuje na dziesiąte miejsce w rankingu WTA. Po raz pierwszy uplasuje się w pierwszej dziesiątce. Pliskova nie wywalczyła siedemnastego tytułu w trzydziestym finale" - odnotowują Czesi.

Iga Świątek w niedzielę po rewelacyjnym meczu wygrała z reprezentantką naszych południowych sąsiadów 6:0, 6:0. Polka wybiła Pliskovej wszelkie argumenty konsekwentną i dokładną grą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Perfekcyjna bramkarka"! Iga Świątek poradziłaby sobie w futbolu?

"Sromotna porażka czeskiej gwiazdy. Turniej w Rzymie zdominowała Świątek" - tak zatytułowali swój tekst dziennikarze Sport.cz.

"Karolina Pliskova nie wywalczyła kolejnego tytułu w Rzymie. Dziewiątkę rankingu zdeklasowała Polka Iga Świątek. Czeszka dwukrotnie przegrała 0:6, 0:6 ze zwyciężczynią zeszłorocznego Rolanda Garrosa.

Pliskova wywalczyła finał w Rzymie po raz trzeci z rzędu, ale nie udało jej się zdobyć tytułu. Świątek wyraźnie przeważała od samego początku" - można przeczytać w dalszej części tekstu.

Ceskenoviny.cz podkreślają, że nawet w drugim secie Czeszka nie była w stanie znaleźć recepty na piętnastą zawodniczkę świata. Zanotowała sześć podwójnych błędów i 23 błędy niewymuszone.

Z kolei Centrum.cz tytułuje swój tekst "Zamiast turniejowego triumfu, dewastacja w finale". I przytacza wypowiedź Pliskovej: - To nie był dla mnie udany dzień. Ponadto Iga grała świetnie. Ale w tenisie czasem zdarza się, że wszystko jest przeciwko tobie. Muszę szybko o tym zapomnieć.

Źródło artykułu: