Ważna deklaracja Igi Świątek ws. Roland Garros

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

- Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem w sytuacji "obrończyni tytułu" - podkreśla Iga Świątek. Polska tenisistka jest w trakcie przygotowań do wielkoszlemowego French Open. W jej przypadku będzie to szczególny turniej.

W tym artykule dowiesz się o:

Zwycięstwo w Rzymie było trzecim w seniorskiej karierze 19-latki. Polka nie ukrywa, że nie spodziewała się takiego rozstrzygnięcia turnieju.

- W tenisie trudno przewidzieć swoje wyniki, bo zbyt wiele czynników ma na nie wpływ. Na początku turnieju w Rzymie nie podejrzewałam, że wyjadę z niego jako zwyciężczyni, a już na pewno z wynikiem 6:0 6:0 w finale czy po dwóch trudnych meczach rozegranych tego samego dnia - przyznaje Świątek w wypowiedzi przesłanej mediom.

Tenisistka jest w Polsce. Wciąż spływają do niej gratulacje i wiadomości od kibiców.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Perfekcyjna bramkarka"! Iga Świątek poradziłaby sobie w futbolu?

- Bardzo za nie dziękuję. Zdecydowanie czuję wsparcie kibiców i wiem też, że mój występ wzbudził wiele przychylnych komentarzy. Bardzo to doceniam. To paliwo do dalszej pracy - nie ukrywa zawodniczka.

I dodaje, że jest bardzo zadowolona z tego, w jaki sposób ewoluowała i odrabiała kolejne lekcje w trakcie włoskiego turnieju. Tym bardziej, że był on pełen nieoczekiwanych okoliczności czy wręcz zwrotów akcji.

- Dzięki tygodniom takim jak ten staję się bardziej doświadczoną, kompletną i konsekwentną zawodniczką. Wciąż jest wiele do zrobienia, ale taka jakość mojej pracy, a jako jej efekt - takie wyniki - bardzo mnie cieszą. Oby było po nich jak najgłośniej o tenisie, o sporcie i o Polsce - zaznacza Świątek.

Tenisistka nie zostanie w kraju zbyt długo. Już wróciła na kort i przygotowuje się do kolejnego etapu sezonu na mączce - French Open.

- Dziękuję za dotychczasowe wsparcie i liczę na to, że będziecie trzymali za mnie kciuki. Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem w sytuacji "obrończyni tytułu", ale i ja, i mój team skupiamy się w pełni na przygotowaniu do pierwszego meczu - bo dla nas ten najbliższy jest zawsze najważniejszy. Tenis, jak widać szczególnie w tym sezonie, bywa przewrotny, dlatego raz jeszcze dziękuję za wsparcie. Dam z siebie wszystko w kolejnych turniejach - deklaruje Polka.

Iga Świątek wystąpi w Berlinie? Jest jeden problem >> Roland Garros: Iga Świątek zagra ze sprawdzoną partnerką. Łukasz Kubot ze starym znajomym >>

Źródło artykułu: