Kosmiczne wyzwanie Magdy Linette. Polka kontra liderka rankingu

PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG / Na zdjęciu: Magda Linette
PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG / Na zdjęciu: Magda Linette

W czwartek w Paryżu Magdę Linette czeka kosmiczne wyzwanie. W samo południe polska tenisistka zmierzy się z liderką rankingu w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2021.

Magda Linette po raz siódmy bierze udział w Rolandzie Garrosie. Jej najlepszym wynikiem jest III runda z 2017 roku. We wtorek Polka odprawiła Francuzkę Chloe Paquet. Poznanianka sezon rozpoczęła pod koniec marca, bo walczyła z kontuzją kolana. Po serii trzysetowych porażek przełamała się w Strasburgu, gdzie odprawiła trzy rywalki i doszła do półfinału.

W czwartek Linette czeka kosmiczne wyzwanie. Jej rywalką będzie Ashleigh Barty, która dwa lata temu w Paryżu odniosła największy triumf na zawodowych kortach. Poza tym jednak w Rolandzie Garrosie nie przeszła II rundy. Jest to siódmy występ Australijki w imprezie.

W tym roku Barty pokonała Igę Świątek w III rundzie w Madrycie. Australijka doszła wtedy do finału, w którym uległa Arynie Sabalence. W obecnym sezonie na mączce triumfowała w Stuttgarcie, a w decydującym meczu rozprawiła się właśnie z Białorusinką. W Rzymie dotarła do ćwierćfinału i skreczowała w spotkaniu z Cori Gauff z powodu kontuzji prawego ramienia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"

W Paryżu Barty na początek potrzebowała trzech setów, aby pokonać Amerykankę Bernarę Perę. Australijka do meczu przystąpiła z obandażowaną lewą nogą, a po drugiej partii poprosiła o interwencję medyczną. - W tym tygodniu będzie trochę ciężko. W weekend miałam lekkie problemy z lewym biodrem, które w trakcie meczu z Perą potrzebowało trochę pomocy. Najważniejsze, że dałam sobie szansę na zagranie w następnej rundzie - mówiła Barty na konferencji prasowej.

Australijka wygrała ósmy mecz z rzędu na paryskiej mączce. W 2019 roku triumfowała po pokonaniu w finale Marketa Vondrousovej. W ubiegłym sezonie Barty nie broniła tytułu, bo po wybuchu pandemii COVID-19 nie wystąpiła w żadnym turnieju. - Teraz jest trochę inny świat, prawda? Ten, w którym żyjemy, znacznie różni się od tego z 2019 roku, gdy tutaj byliśmy - stwierdziła liderka rankingu.

Barty w swoim dorobku ma 11 singlowych tytułów w głównym cyklu. Trzy zdobyła w tym roku. Oprócz Stuttgartu podbiła też Melbourne (Yarra Valley Classic) i Miami. Pierwsze trofeum wywalczyła w 2017 roku w Kuala Lumpur. Najlepszy w jej dotychczasowej karierze był sezon 2019, w którym oprócz Rolanda Garros wygrała jeszcze turnieje w Miami i Birmingham oraz Mistrzostwa WTA.

Australijka jest również znakomitą deblistką. Podobnie jak w singlu odniosła 11 triumfów. Największe tytuły zdobyła w 2019 roku, gdy wygrała turniej w Miami i US Open (oba z Coco Vandeweghe). W obecnym sezonie Barty zwyciężyła w Stuttgarcie razem z Jennifer Brady. Wygrała jedną edycję tej imprezy w singlu i deblu jako pierwsza tenisistka od czasu Lindsa (2001).

Barty robi furorę na zawodowych kortach po przerwie, jaką sobie zrobiła pod koniec 2014 roku. Przyznała, że potrzebowała odpoczynku od tenisa, aby doświadczyć życia normalnej nastolatki. Ogromne zainteresowanie jej karierą przytłoczyło młodą tenisistkę. Presja oraz liczne podróże od najmłodszych lat doprowadziły do tego, że poczuła się wypalona. Od sportu całkowicie się nie odsunęła, ale z tenisa przerzuciła się na krykiet (grała w klubie Brisbane Heat w Women's Big Bash League).

W 2017 roku zadebiutowała w Top 10 rankingu. W marcu 2019 wdarła się do czołowej "10", a w czerwcu po raz pierwszy została numerem jeden na świecie. Łącznie na czele rankingu spędziła już 76 tygodni. W obecnym sezonie wygrała już 28 meczów (bilans 28-5), najwięcej spośród wszystkich tenisistek.

Linette i Barty zmierzą się o godz. 12:00 na korcie Philippe'a Chatriera. W Paryżu dojdzie do ich pierwszego starcia. Spotkanie transmitowane będzie na antenie Eurosportu oraz w serwisie Eurosport Player. Relację tekstową na żywo przeprowadzi portal WP SportoweFakty. Zwyciężczyni w III rundzie trafi na Tunezyjkę Ons Jabeur  lub inną Australijkę Astrę Sharmę.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 34,367 mln euro
czwartek, 3 czerwca

II runda:
Kort Philippe Chatrier, od godz. 12:00

Magda Linette (Polska)bilans: 0-0Ashleigh Barty (Australia 1)
45 ranking 1
29 wiek 25
171/59 wzrost (cm)/waga (kg) 166/62
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Poznań miejsce zamieszkania Ipswich
Dawid Celt trener Craig Tyzzer
sezon 2021
5-6 (5-6) bilans roku (główny cykl) 28-5 (28-5)
półfinał w Strasburgu najlepszy wynik w głównym cyklu tytuł w Miami
1-0 tie breaki 3-1
22 asy 207
58 642 zarobki ($) 1 104 611
kariera
2009 początek 2010
33 (2020) najwyżej w rankingu 1 (2019)
371-279 bilans zawodowy 280-99
2/2 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 11/6
2 859 650 zarobki ($) 18 699 180

Czytaj także:
Magda Linette sprawiła sensację. Finalistki Rolanda Garrosa za burtą!
Rumuńska tenisistka podrażniła Serenę Williams. Aryna Sabalenka górą w starciu Białorusinek

Komentarze (7)
avatar
balumbalum
3.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W 2 secie przy 2:2 krecz Barty (może grałaby dalej, gdyby miała słabszą rywalkę :p). Tak czy owak jest awans Linette, w 3 r. zagra z Jabeur. Madziu idziesz! podbij Paryż! :) 
avatar
balumbalum
3.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Linette 6:1(!) pierwszy set, czyli co, da się? :)) Madziu jeszcze jeden!! 
Atito
3.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tylko trzeba byc psychiatrycznie mocnym 
Atito
3.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w koncu jest najlepsza polska tenisistka, a skoro takiej jednej naszej dziewczynce sie juz udalo Gyrosa wygrac to tym bardziej pani Linette ma szanse 
avatar
balumbalum
3.06.2021
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Nie ma rekordów nie do pobicia i faworytów nie do pokonania, a sensacyjne rozstrzygnięcia są kwintesencją sportu. Madziulka nie pękaj, dasz radę! trzymamy kciuki! :)))