W piątek Katarzyna Kawa walczyła o drugi półfinał w głównym cyklu. Pierwszy osiągnęła w 2019 roku w łotewskiej Jurmale. W Gdyni jej rywalką była Kateryna Kozłowa, której uległa osiem lat temu w eliminacjach do turnieju ITF w Trnawie. Polka odwróciła losy pierwszego seta i od 3:5 zdobyła cztery gemy z rzędu. W drugiej partii z 0:3 wyrównała na 3:3 i spotkanie zostało przerwane z powodu zapadających ciemności.
Tenisistki wrócą na kort w sobotę o godz. 13:00. Zwyciężczyni po godz. 17:00 zagra o finał z Belgijką Maryną Zaniewską.
Po godz. 14:00 odbędzie się pierwszy półfinał. Dojdzie w nim do starcia Słowaczki Kristiny Kucovej z Niemką Tamarą Korpatsch.
ZOBACZ WIDEO: To kluczowy aspekt podczas igrzysk w Tokio? "Nie będzie kontaktu z innymi ludźmi"
BNP Paribas Poland Open, Gdynia (Polska)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 235,2 tys. dolarów
piątek, 23 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Katarzyna Kawa (Polska) - Kateryna Kozłowa (Ukraina) 7:5, 3:3 *do dokończenia
Zobacz także:
Partnerka Igi Świątek sprawdzi Polki w turnieju debla
Hubert Hurkacz trafił na najlepszego tenisistę Węgier. Utalentowany Serb na drodze Kamila Majchrzaka