Trwa koncert Magdy Linette. Tym razem uniknęła horroru

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette znakomicie sobie radzi w turnieju Mubadala Silicon Valley Classic. W środę polska tenisistka odniosła drugie zwycięstwo i po raz pierwszy wystąpi w ćwierćfinale zawodów rangi WTA 500 w San Jose.

W środę doszło do trzeciego pojedynku Magdy Linette (WTA 45) z Petrą Martić (WTA 33) na zawodowych kortach. Dwa poprzednie starcia Polki z Chorwatką kończyły się po trzysetowych bojach. Tak było w 2018 roku na trawnikach w Southsea i w sezonie 2019 na nawierzchni twardej w Indian Wells. W środę poznanianka poprawiła ten bilans na 3-0, ale tym razem zamknęła spotkanie w dwóch setach. Nasza reprezentantka wygrała ostatecznie po 112 minutach 7:5, 7:6(5).

Początek partii otwarcia zapowiadał problemy Linette. Już w trzecim gemie Martić zdobyła przełamanie, ale proste błędy (w tym dwa podwójne) nie pozwoliły jej zbyt długo nacieszyć się prowadzeniem. Polka odrobiła stratę i gra się wyrównała. W decydującej fazie seta obie panie miały swoje okazje. W dziewiątym gemie dwa break pointy obroniła nasza reprezentantka. Gdy zanosiło się na tie break, kryzys dopadł Chorwatkę. Po dobrej akcji Linette wypracowała setbola. Po chwili znakomicie skontrowała przeciwniczkę, która wpakowała piłkę w siatkę.

Zwycięstwo w premierowej odsłonie dodało Linette trochę wigoru. Początek drugiego seta był z jej strony bardzo uważny. Nasza tenisistka wiedziała jednak, kiedy przyspieszyć. W szóstym gemie wydawało się, że Polka zdobyła kluczowe przełamanie, lecz Martić przebudziła się i natychmiast odrobiła stratę. Ponieważ obie tenisistki pilnowały już podania, rozstrzygający okazał się tie break. W nim 29-latka z Poznania wygrała cztery piłki z rzędu od stanu 3-5 i zakończyła pojedynek świetnym wygrywającym forhendem po linii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia

W ciągu godziny i 52 minut Linette zanotowała dwa asy i dwa podwójne błędy. Wykorzystała także trzy z sześciu break pointów, a sama dała się przełamać dwukrotnie. Martić miała pięć asów i dwa podwójne błędy. Tenisistki rozegrały 150 punktów, z których 79 zdobyła Polka.

Dla Linette ćwierćfinał w San Jose to kolejny wartościowy wynik, od kiedy jej trenerem został Dawid Celt. O miejsce w półfinale imprezy w Kalifornii powalczy w piątek. Jej rywalką będzie oznaczona czwartym numerem Rosjanka Daria Kasatkina (WTA 31), która w środowym meczu II rundy pokonała 3:6, 7:5, 6:3 Francuzkę Caroline Garcię (WTA 68).

Mubadala Silicon Valley Classic, San Jose (USA)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 565,5 tys. dolarów
środa, 4 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska) - Petra Martić (Chorwacja, 6) 7:5, 7:6(5)

Zobacz także:
Rafael Nadal wraca do gry po kontuzji
Mniejsze restrykcje podczas US Open

Komentarze (9)
avatar
Adela Rozen
5.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Turniej niewiele znaczący słabo płacą i słabi przeciwnicy ,ale wiadomo zawsze więcej niż na Olimpiadzie ... 
avatar
chlopek
5.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no i po co jej olimpiada- ile daje związek-uzbiera sama na emeryture 
avatar
Raven
5.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
taki koncert to powinien być jakiś tydzień temu 
avatar
jotwu
5.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Teraz koncert? Wiadomo,gra o pieniądze a nie o medalik.Tak powinna grać w Japonii. 
avatar
tomek33
5.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No, zaskoczenie- miłe!