Hubert Hurkacz znalazł sposób na Alejandro Davidovicha. Teraz na drodze Polaka stanie wielki mistrz

Marcin Motyka 17 Sierpnia 2021, 20:29

Getty Images / Julian Avram/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

• Mistrz olimpijski wraca do rozgrywek. Jest "bardzo głodny" kolejnych sukcesów

Początek meczu należał do Hurkacza. Polak fantastycznie serwował i dominował w wymianach. Już w drugim gemie, po bekhendowym błędzie rywala, wywalczył przełamanie, a w czwartym, gdy przy break poincie popisał się skutecznym lobem, znów odebrał podanie rywalowi. Dzięki temu objął prowadzenie 4:0, by wygrać pierwszego seta 6:1.

W drugim secie Polak znów szybko uzyskał przewagę i przy stanie 1:1 wywalczył breaka. Wrocławianin pewnie zmierzał ku zwycięstwo, lecz przytrafił mu się słabszy moment i od stanu 4:2 przegrał trzy gemy z rzędu. Zdołał wyrównać na 5:5, a wówczas mecz na ponad godzinę został przerwany z powodu opadów deszczu.

Po wznowieniu obaj utrzymali własne podania i doszło do tie breaka. W decydującej rozgrywce Hiszpan był niemal bezbłędny, z kolei Hurkacza zawodziły serwis oraz forhend i w efekcie to Hiszpan zwyciężył 7-3.

Trzeci set - jak dwa poprzednie - rozpoczął się od przełamania dla Hurkacza, który odebrał serwis rywalowi w drugim gemie po wspaniałym minięciu z bekhendu. Polak wyszedł na prowadzenie 3:0, następnie podwyższył na 5:1 i po chwili zakończył mecz asem.

W II rundzie Hurkacza czeka mecz z prestiżowym rywalem. Zmierzy się z Andym Murrayem - byłym liderem rankingu, trzykrotnym mistrzem wielkoszlemowym i dwukrotnym złotym medalistą olimpijskim. Pojedynek odbędzie się w środę.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 3,028 mln dolarów
wtorek, 17 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 9) - Alejandro Davidovich (Hiszpania) 6:1, 6:7(3), 6:1

Ojciec Novaka Djokovicia uderzył w organizatorów Wimbledonu. "Okropni ludzie. Nigdy tego nie zapomnę"