Katarzyna Kawa (WTA 164) w US Open zanotowała jedyny do tej pory wielkoszlemowy występ. Stało się to w ubiegłym sezonie. Tym razem Polka potknęła się już na pierwszej rywalce w eliminacjach. We wtorek przegrała 3:6, 5:7 z Mihaelą Buzarnescu (WTA 154).
W pierwszym secie Rumunka objęła prowadzenie 4:1 po uzyskaniu dwóch przełamań. Odparła trzy break pointy i podwyższyła na 5:1. Kawa poderwała się do walki i zbliżyła się na 3:5. Jednak w dziewiątym gemie Polka oddała podanie. Buzarnescu wykorzystała drugą piłkę setową.
W drugiej partii obie tenisistki bez problemów utrzymywały podanie. Tak było do 12. gema. Wtedy Buzarnescu pokusiła się o przełamanie, które zapewniło jej awans. Spotkanie Rumunka zakończyła za trzecią piłką meczową.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko
Kawa jest bardzo nieskuteczna w kwalifikacjach do wielkoszlemowych imprez. Nie przeszła ich już po raz ósmy. Drugi raz przytrafiło się jej to w US Open (wcześniej w 2019). W ubiegłym sezonie w Nowym Jorku eliminacji nie było ze względu na ograniczenia związane z pandemią COVID-19. Seria wycofań sprawiła, że Polka weszła do turnieju głównego.
33-letnia Buzarnescu, była 20. rakieta globu, do tej pory zanotowała 12 wielkoszlemowych startów. Jej najlepszym wynikiem jest IV runda Rolanda Garrosa 2018. W 2018 roku Rumunka zdobyła tytuł w San Jose oraz zaliczyła finały w Hobart i Pradze. Najlepszym singlowym wynikiem Kawy w głównym cyklu jest finał w Jurmale z sezonu 2019.
W trwającym godzinę i 48 minut meczu obie tenisistki miały po siedem break pointów. Kawa wykorzystała tylko jedną szansę, a własne podanie oddała cztery razy. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57,5 mln dolarów
wtorek, 24 sierpnia
I runda eliminacji gry pojedynczej kobiet:
Mihaela Buzarnescu (Rumunia) - Katarzyna Kawa (Polska) 6:3, 7:5
Czytaj także:
Czeska nastolatka mocno postraszyła Magdę Linette. Świetne pościgi Polki
Jan Zieliński wygrał dwudniowy mecz. Czterech Polaków w głównej drabince BNP Paribas Polish Cup