Danił Miedwiediew mistrzem US Open. Novak Djoković nie zdobył Klasycznego Wielkiego Szlema

PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew, mistrz US Open 2021
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew, mistrz US Open 2021

Novak Djoković nie zdobył Klasycznego Wielkiego Szlema. Serb potknął się na ostatniej przeszkodzie i w niedzielnym finale US Open 2021 w trzech setach przegrał z Daniłem Miedwiediewem. Tym samym Rosjanin wywalczył swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł.

W niedzielę Novak Djoković stanął przed szansą na dwa wyjątkowe osiągnięcia. W przypadku zwycięstwa w finale US Open 2021, zdobyłby 21. wielkoszlemowy tytuł i objąłby samodzielne prowadzenie w klasyfikacji wszech czasów oraz skompletowałby Klasycznego Wielkiego Szlema. Aby tego dokonać, musiał pokonać Daniła Miedwiediewa. Jednak Serb rozegrał przeciętny mecz i przegrał z Rosjaninem 4:6, 4:6, 4:6.

Już sam początek spotkania nie ułożył się po myśli Djokovicia. Serb w gemie otwarcia popełnił kilka niewymuszonych błędów, włącznie z wyrzuconym forhendem przy break poincie, i tym sposobem oddał podanie. Miedwiediew błyskawicznie zdobytej przewagi już nie oddał i wygrał inauguracyjną partię 6:4.

Przegranie pierwszego seta w meczu podczas US Open 2021 to nie było dla Djokovicia coś nowego. Zdarzyło mu się to piąty raz z rzędu. Jednak w poprzednich spotkaniach zawsze szybko wracał na właściwe tory, podnosił poziom swojej gry i schodził z kortu jako zwycięzca. Ale w niedzielę do tego nie doszło.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była tenisistka bawi się na całego! Luksusowe wakacje

Serb ciągle miał kłopoty z uchwyceniem właściwego rytmu. Jego serwis nie przynosił mu łatwo zdobywanych punktów, return nie wyrządzał szkody rywalowi, nie miał też sposobu, by zdominować solidnie grającego Miedwiediewa w wymianach z głębi kortu.

Na początku drugiej odsłony obaj mieli kłopoty przy własnych podaniach. Wreszcie Djoković po tym, jak nie wykorzystał piątego break pointa, eksplodował i roztrzaskał rakietę. Wyładowanie emocji obróciło się przeciwko Serbowi, bo chwilę po tym zdarzeniu - przy stanie 2:2 - został przełamany, gdy ruszył do siatki po nieprzygotowanym ataku. To okazało się kluczowe dla losów całej partii.

Djoković przegrywał 0-2 w setach i perspektywa przejścia do historii znacznie się od niego oddaliła. Wobec tego postawił wszystko na jedną kartę i często atakował przy siatce. Ale dało mu to fatalny efekt. Dwa razy w łatwy sposób oddał swoje serwisy i w trzeciej odsłonie przegrywał 0:4.

Miedwiediew konsekwentnie zmierzał po zwycięstwo. Objął prowadzenie 5:2 w trzeciej partii, ale wówczas i jemu zaczęły się udzielać nerwy. Miał meczbola, przy którym jednak popełnił podwójny błąd serwisowy, i przegrał gema na 3:5. Tym samym dał cień nadziei przeciwnikowi.

Djoković miał łzy w oczach, natomiast kibice na Arthur Ashe Stadium zdzierali gardła, by go dopingować. Wrzawa była niesamowita, a Miedwiediew stanął przed drugą próbą na zakończenie pojedynku przy własnym serwisie - tym razem skuteczną. Mimo że fani utrudniali mu zadanie, wypracował dwie kolejne piłki meczowe. Najpierw znów popełnił podwójny błąd, ale przy następnym meczbolu posłał wygrywający serwis.

Po ostatnim punkcie 25-letni Miedwiediew padł na kort, następnie w objęcia Djokovicia i mógł zacząć celebrowanie życiowego sukcesu. Zdobył premierowy wielkoszlemowy tytuł. Został też pierwszym Rosjaninem, który wygrał turniej Wielkiego Szlema, od czasu triumfu Marata Safina w Australian Open 2005. Za zwycięstwo w Nowym Jorku otrzyma 2000 punktów do rankingu ATP i 2,5 mln dolarów premii finansowej.

Z kolei Djoković nie nawiąże do wyczynów Dona Budge'a oraz Roda Lavera, który z trybun Arthur Ashe Stadium obserwował niedzielny mecz, i nie zostanie trzecim w historii zdobywcą Klasycznego Wielkiego Szlema. Serb dziewiąty raz wystąpił w finale US Open i poniósł szóstą porażkę. To był także jego 31. mecz o tytuł w turniejach wielkoszlemowych i pozostał z 20. triumfami tej rangi - tyle samo mają także Roger Federer i Rafael Nadal.

Mecz trwał dwie godziny i 26 minut. W tym czasie Miedwiediew zaserwował 16 asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał cztery z ośmiu break pointów, posłał 38 zagrań kończących, popełnił 31 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 99 punktów, o 16 więcej od przeciwnika. Djokoviciowi tymczasem zapisano sześć asów, 27 uderzeń wygrywających oraz 38 pomyłek własnych.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57,5 mln dolarów
niedziela, 12 września

finał gry pojedynczej:

Danił Miedwiediew (Rosja, 2) - Novak Djoković (Serbia, 1) 6:4, 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (20)
avatar
kaman
15.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie zwracałem zupełnej uwagi na amatorski turnieik w Nowym Jorku, lecz nie mogę nie skomentować największego blamażu roku w wykonaniu serbucha! Nigdy nie przepadałem za brzydkim prymitywnym rus Czytaj całość
avatar
annaadamczyk1
13.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Sf78: najłatwiej krytykować, choć właściwsze wydaje się być po prostu poinfirmowanym, czy z nie? Szkoda, że nie słyszałeś o kontuzji Novaka na igrzyskach. No szkoda. Mówił o niej nie tylko Djo Czytaj całość
Livbar
13.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kibicowałem Medwiediowowi lubię jak faworyci przegrywają oprócz oczywiście Polaków. Danił gra lepiej i żona jakby nabrała ogłady. 
avatar
jopekpopek
13.09.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Miedwiediew! Brawo Rosja! 
avatar
klarakarino
13.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Angole, którzy odpowiedzialni są za kolonializm, ludobójstwo w Afryce, za niewolnictwo, za tragedie w Indiach i Pakistanie... i można by tak wymieniać ze dwa dni, chcą nas uczyć zachowania na Czytaj całość