Największym sukcesem Andrieja Rublowa w 2021 roku jest triumf w turnieju ATP 500 w Rotterdamie. Oprócz tego m.in. zagrał w finale imprez Masters 1000 w Monte Carlo i w Cincinnati, ATP 500 w Halle, a w wielkoszlemowym Australian Open dotarł do ćwierćfinału. Rosjanin przez cały sezon utrzymywał się w czołówce rankingu (najwyżej był na piątym miejscu) i w efekcie wywalczył kwalifikację do ATP Finals.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że znów będę rywalizował wśród ośmiu najlepszych tenisistów świata. To wyjątkowy i prestiżowy turniej. Nie mogę doczekać się gry w Turynie - powiedział Rublow, cytowany przez atptour.com.
Tenisista z Moskwy po raz drugi zagra w ATP Finals. Przed rokiem w debiutanckim występie odpadł w fazie grupowej, odnosząc jedno zwycięstwo i ponosząc dwie porażki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włoska piękność podbija internet
Rublow został piątym uczestnikiem ATP Finals 2021. Wcześniej udział w turnieju zapewnili sobie Serb Novak Djoković, Rosjanin Danił Miedwiediew, Grek Stefanos Tsitsipas i Niemiec Alexander Zverev.
W tym roku Finały ATP Tour po raz pierwszy odbędą się w Turynie (w dniach 14-21 listopada). W turnieju wystąpi ośmiu najlepszych singlistów sezonu i osiem par deblowych. W gronie pretendentów do udziału jest Hubert Hurkacz, który w przyszłym tygodniu zagra w Wiedniu i może przybliżyć się do uzyskania kwalifikacji.
Mistrz olimpijski spuentuje sezon. Został czwartym uczestnikiem ATP Finals