Jak ona to zrobiła?! Niesłychane odrodzenie i triumf Anett Kontaveit

PAP/EPA / YURI KOCHETKOV / Na zdjęciu: Anett Kontaveit, mistrzyni Kremlin Cup 2021
PAP/EPA / YURI KOCHETKOV / Na zdjęciu: Anett Kontaveit, mistrzyni Kremlin Cup 2021

Anett Kontaveit w niesamowitych okolicznościach sięgnęła po tytuł w turnieju WTA 500 w Moskwie. W finale estońska tenisistka wysoko przegrywała z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową, ale odwróciła losy tej konfrontacji.

W niedzielę rozegrany został finał 25. edycji imprezy WTA w Moskwie. Miał on niesamowity przebieg. Anett Kontaveit (WTA 20) przegrywała 4:6, 0:4, ale odrodziła się i zwyciężyła 4:6, 6:4, 7:5 Jekaterinę Aleksandrową (WTA 37). Estonka zdobyła już trzeci tytuł w tym roku, po Cleveland i Ostrawie.

W pierwszym secie miało miejsce jedno przełamanie, które Aleksandrowa uzyskała na 3:2. W drugiej partii Rosjanka dwa razy odebrała rywalce podanie, a następnie po obronie dwóch break pointów wyszła na 4:0. Nastąpił niesamowity zwrot akcji. Kontaveit zdobyła sześć gemów z rzędu.

W trzecim secie Aleksandrowa wywalczyła przełamanie na 5:4. Decydujące słowo należało do Kontaveit. Estonka zgarnęła trzy ostatnie gemy. Triumf przypieczętowała za pierwszą piłką meczową.

W trwającym dwie godziny i 22 minuty meczu Kontaveit obroniła siedem z 11 break pointów i wykorzystała pięć z 15 szans na przełamanie. Zdobyła o pięć punktów więcej od Aleksandrowej (114-109). Estonka posłała 34 kończące uderzenia i popełniła 36 niewymuszonych błędów. Rosjance zanotowano 35 piłek wygranych bezpośrednio i 43 pomyłki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań

Kontaveit i Aleksandrowa zmierzyły się po raz drugi. W ubiegłym sezonie w Ostrawie ich konfrontacja również była bardzo dramatyczna. Estonka odrodziła się z 2:5 w trzecim secie i obroniła dwie piłki meczowe w tie breaku.

Aleksandrowa wystąpiła w trzecim singlowym finale w WTA Tour. Pierwszy zanotowała w 2018 roku w Linzu, a w ubiegłym sezonie triumfowała w Shenzhen. Kontaveit ma teraz bilans finałów 4-7. Pierwszy tytuł wywalczyła cztery lata temu w Den Bosch.

Kontaveit wygrała 21 z ostatnich 23 meczów, a jej tegoroczny bilans to 40-15. Pozostaje w walce o ostatnie miejsce dające prawo gry w WTA Finals (10-17 listopada w Guadalajarze). Rywalizuje o nie z Ons Jabeur. W przyszłym tygodniu Estonka wystąpi w Kluż-Napoce, a Tunezyjka rywalizować będzie w Courmayeur. Kontaveit zakwalifikuje się do Mistrzostw WTA jeśli zdobędzie w Rumunii tytuł i jednocześnie Jabeur odpadnie we Włoszech przed półfinałem.

W sobotę odbył się finał debla. Mistrzyniami zostały Jelena Ostapenko i Katerina Siniakova, które zwyciężyły 6:2, 4:6, 10-8 Ukrainkę Nadię Kiczenok i Rumunkę Ralucę Olaru. Dla Łotyszki jest to czwarty tytuł w grze podwójnej, a Czeszka odniosła 13. triumf.

Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
WTA 500, kort twardy w hali, pula nagród 565,5 tys. dolarów
niedziela, 24 października

finał gry pojedynczej:

Anett Kontaveit (Estonia, 9/WC) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 4:6, 6:4, 7:5

finał gry podwójnej:

Jelena Ostapenko (Łotwa, 2) / Katerina Siniakova (Czechy, 2) - Nadia Kiczenok (Łotwa, 4) / Raluca Olaru (Rumunia, 4) 6:2, 4:6, 10-8

Czytaj także:
Iga Świątek pewna gry w WTA Finals! Jest decyzja liderki rankingu
Szczere wyznanie Magdy Linette i podziękowania dla trenera

Źródło artykułu: