Osiem najlepszych zawodniczek zakwalifikowało się do turnieju WTA Finals, który nazywany jest nieoficjalnymi mistrzostwami świata. W gronie tym jest Iga Świątek. Polka ma za sobą bardzo udany sezon i po raz pierwszy w karierze wywalczyła awans do prestiżowego turnieju.
Zawodniczki walczyć będą nie tylko o tytuł, ale też i wielkie pieniądze. Organizatorzy poinformowali, że pula nagród w całym turnieju wynosi 5 milionów dolarów. Co zrozumiałe, najwięcej dostanie zwyciężczyni, ale dokładnych kwot nie ujawniono.
W porównaniu do ostatniego turnieju WTA Finals, który rozegrano w 2019 roku, pula nagród jest blisko trzykrotnie mniejsza. Wówczas wynosiła aż 14 milionów dolarów.
Wiadomo już, z kim w fazie grupowej zagra Świątek. Pierwszą z rywalek jest najwyżej rozstawiona Aryna Sabalenka. Białorusinka to aktualna wiceliderka rankingu WTA, ale w Guadalajarze zagra z "jedynką", bo wycofała się Australijka Ashleigh Barty. Polka zmierzy się z nią po raz pierwszy.
Naszej tenisistce przyjdzie również rywalizować z Greczynką Marią Sakkari, z którą w tym roku przegrała na kortach Rolanda Garrosa oraz w Ostrawie. Świątek spotka się również z Hiszpanką Paulą Badosą, której uległa podczas turnieju olimpijskiego w Tokio.
Czytaj także:
Rusza turniej dla wschodzących gwiazd. Która rozbłyśnie najjaśniej?
Novak Djoković rzadko tak robi. Piękne zachowanie wobec Huberta Hurkacza. "Było mi bardzo miło"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Owczarz zaserwowała psu tort. Jaki? Dobrze się przypatrz