Urszula Radwańska musi jeszcze poczekać. Ćwierćfinalistka Rolanda Garrosa była za mocna

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Urszula Radwańska
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

Urszula Radwańska ciągle czeka na pierwsze zwycięstwo w sezonie 2022. W środę polska tenisistka rozegrała trzysetowy mecz w halowych zawodach ITF World Tennis Tour o puli nagród 60 tys. dolarów w Grenoble.

W tym artykule dowiesz się o:

Notowana obecnie na 248. miejscu w rankingu WTA Urszula Radwańska nie miała łatwego losowania. Krakowianka trafiła w I rundzie na rozstawioną z drugim numerem Martinę Trevisan (WTA 93). Włoszka straciła kilka miesięcy temu punkty za ćwierćfinał Rolanda Garrosa 2020, ale po dobrym występie w Australian Open 2022 powróciła do Top 100.

W środę doszło do pierwszego spotkania Radwańskiej i Trevisan na zawodowych kortach. Polka lepiej rozpoczęła ten pojedynek. W pierwszym secie postarała się o trzy przełamania i zwyciężyła 6:1. W drugiej partii nasza tenisistka prowadziła 2:1, jednak potem nastąpił atak Włoszki. Zdobyła ona dwa przełamania i zamknęła tę część pojedynku wynikiem 6:3.

Tym samym losy meczu rozstrzygnęły się w trzecim secie. Radwańska zdobyła breaka na 2:1, lecz nie cieszyła się długo prowadzeniem. Trevisan wygrała cztery następne gemy. Potem miała wielki problem z zakończeniem pojedynku. Polce udało się odrobić stratę przełamania w dziewiątym gemie. Po zmianie stron Włoszka wypracowała jednak piłkę meczową i zwieńczyła trwające dwie godziny i 31 minut spotkanie.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

Trevisan zwyciężyła ostatecznie 1:6, 6:3, 6:4 i awansowała do II rundy. Jej przeciwniczką będzie w czwartek notowana w siódmej setce światowej klasyfikacji Brytyjka Alicia Barnett (WTA 611).

Radwańska pozostaje bez zwycięstwa w sezonie 2022. W styczniu przeszła COVID-19 i bez powodzenia startowała w eliminacjach do wielkoszlemowego Australian Open oraz halowych zawodach ITF we francuskim Andrezieux-Boutheon. Teraz odpadła w I rundzie turnieju w Grenoble.

12eme Engie Open de l'Isere, Grenoble (Francja)
ITF World Tennis Tour, kort twardy w hali, pula nagród 60 tys. dolarów
środa, 9 lutego

I runda gry pojedynczej:

Martina Trevisan (Włochy, 2) - Urszula Radwańska (Polska) 1:6, 6:3, 6:4

Czytaj także:
Powrót, który okazał się pożegnaniem. Juan Martin del Potro nie mógł powstrzymać łez
W Rotterdamie emocje i zaskoczenia. Stefanos Tsitsipas zagrał pod okiem nowego trenera

Komentarze (4)
avatar
Adela Rozen
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież ona od 15 lat "robi postępy" ale i tak więcej zarabia niż na kasie w Biedronce... 
avatar
kizuak
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nic dobrego już z tego nie będzie. Niech da sobie siana. 
avatar
AndrzejWolmark
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie jest kryzys Urszuli Radwańskiej tylko brak talentu, jej siostra Agnieszka , z którą kiedyś razem startowała w zawodach była utalentowana i wygrywała, Urszula niestety nie jest tak uzdoln Czytaj całość
avatar
collins01
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To był faktycznie za wysoki próg ale...Czy [i kiedy] Ula jest w stanie wygrać mecz?Mam wątpliwości...