Na starcie imprezy w Petersburgu pojawiły się dwie polskie tenisistki. Magda Linette zagrała w singlu i odpadła w I rundzie. W deblu bardzo dobrze sobie radzi Alicja Rosolska. Jej partnerką jest Erin Routliffe. Na początek Polka i Nowozelandka wyeliminowały rozstawione z numerem trzecim Chinki Yifan Xu i Zhaoxuan Yang.
W czwartek Rosolska i Routliffe wygrały 6:4, 6:1 z Norweżką Ulrikke Eikeri i Słowaczką Viktorią Kuzmovą. W pierwszym secie Polka i Nowozelandka oddały podanie przy stanie 1:1. Od tego momentu ich łupem padło 11 z 14 kolejnych gemów. W ciągu 64 minut wykorzystały cztery z siedmiu break pointów.
Rosolska pozostaje w grze o drugi tytuł w Petersburgu. W 2017 roku triumfowała razem z Łotyszką Jeleną Ostapenko. Polka do tej pory wygrała dziewięć turniejów głównego cyklu, ostatni trzy lata temu w Charleston razem z Niemką Anną-Leną Grönefeld. Routliffe w ubiegłym sezonie w Palermo zdobyła pierwszy tytuł.
ZOBACZ WIDEO: Olimpijczycy obawiają się testów w Pekinie. "Odbija się to na organizmie"
Rosolska i Routliffe osiągnęły razem drugi półfinał w tym roku, po Adelajdzie. Zmierzą się w nimi z Rosjankami Natelą Dżalamidze i Aleksandrą Panową.
St. Petersburg Ladies Trophy, Petersburg (Rosja)
WTA 500, kort twardy w hali, pula nagród 703,5 tys. dolarów
czwartek, 10 lutego
ćwierćfinał gry podwójnej:
Alicja Rosolska (Polska) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia) - Ulrikke Eikeri (Norwegia) / Viktoria Kuzmova (Słowacja) 6:4, 6:1
Czytaj także:
Urszula Radwańska musi jeszcze poczekać. Ćwierćfinalistka Rolanda Garrosa była za mocna