W drabince debla w Petersburgu pojawiła się jedna Polka i radzi sobie znakomicie. Alicja Rosolska i Erin Routliffe turniej rozpoczęły od wyeliminowania rozstawionych z numerem trzecim Chinek Yifan Xu i Zhaoxuan Yang. Następnie odprawiły Norweżkę Ulrikke Eikeri i Słowaczkę Viktorię Kuzmovą.
W sobotę Rosolska i Routliffe walczyły o finał. Miały trudną przeprawę, ale pokonały 7:5, 6:4 Natelę Dżalamidze i Aleksandrę Panową. W pierwszym secie Polka i Nowozelandka wróciły ze stanu 2:4, ale to nie były ich jedyne problemy. Przy 4:5 i 0-40 obroniły cztery piłki setowe i podcięły skrzydła rywalkom. W drugiej partii Dżalamidze i Panowa poderwały się do walki i z 2:4 wyrównały na 4:4. Ostatnie słowo należało do Rosolskiej i Routliffe, które zdobyły dwa kolejne gemy.
W ciągu 80 minut Polka i Nowozelandka zniwelowały 10 z 12 break pointów. Wykorzystały wszystkie cztery szanse na przełamanie. Zdobyły 32 z 44 punktów przy swoim pierwszym podaniu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliście
Rosolska wystąpi w pierwszym finale po przerwie macierzyńskiej. Ostatni osiągnęła w kwietniu 2019 roku i wywalczyła wtedy tytuł w Charleston razem z Niemką Anną-Leną Grönefeld. W 2020 ostatni start zanotowała w lutym, a na korty wróciła w maju 2021 w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie.
Polka w głównym cyklu ma bilans deblowych finałów 9-12. W niedzielę będzie miała szansę na drugi triumf w Petersburgu. W 2017 roku wygrała ten turniej razem z Łotyszką Jeleną Ostapenko. Routliffe doszła do piątego finału i powalczy o drugi tytuł. W ubiegłym sezonie zwyciężyła w Palermo razem z Belgijką Kimberley Zimmermann.
W niedzielnym finale Rosolska i Routliffe zmierzą się z Rosjanką Anną Kalinską i Amerykanką Catherine McNally. Mecz rozpocznie się o godz. 12:00 czasu polskiego.
St. Petersburg Ladies Trophy, Petersburg (Rosja)
WTA 500, kort twardy w hali, pula nagród 703,5 tys. dolarów
sobota, 12 lutego
półfinał gry podwójnej:
Alicja Rosolska (Polska) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia) - Natela Dżalamidze (Rosja) / Aleksandra Panowa (Rosja) 7:5, 6:4
Czytaj także:
Demolka w Dubaju. Magda Linette rozgromiła Rosjankę
Świetne otwarcie Magdaleny Fręch. Odprawiła byłą 10. rakietę globu