W lipcu 2021 roku, podczas turnieju WTA w Budapeszcie, Varvara Lepchenko oddała do analizy próbkę moczu. Trafiła ona do laboratorium w Montrealu, gdzie wykryto zabroniony stymulant, adrafinil. W sierpniu tenisistka została tymczasowo zawieszona do momentu wyjaśnienia sprawy.
W piątek ogłoszono wyrok w sprawie Lepchenko. WADA nie dała wiary zeznaniom tenisistki, która twierdziła, że środek ten znalazł się w jej organizmie nieświadomie. Pochodząca z Uzbekistanu tenisistka, która w 2013 roku zadebiutowała w rozgrywkach Billie Jean King Cup w barwach USA, została ukarana czteroletnią dyskwalifikacją. Utraciła również punkty i nagrody pieniężne wywalczone latem ubiegłego roku w Budapeszcie, Gdyni, Charleston i Concord.
Tym samym Lepchenko będzie mogła wrócić do tenisa w sierpniu 2025 roku. Będzie wówczas miała 39 lat, dlatego nie wiadomo, czy w ogóle zdecyduje się jeszcze kontynuować karierę. Najwyżej notowana w rankingu WTA była na 19. miejscu (październik 2012 roku). Obecnie jest 128. rakietą globu.
Urodzona w Taszkencie Lepchenko miała już wcześniej problemy z dopingiem. W 2016 roku wykryto w jej organizmie meldonium (środek za który została zdyskwalifikowana Maria Szarapowa). Tenisistka przyznała wówczas, że przerwała jego stosowanie 20 grudnia 2015 roku (zanim stał się on zabroniony), dlatego w jej organizmie znalazły się jeszcze śladowe ilości tej substancji.
Czytaj także:
Świetne wieści dla Igi Świątek! Pozostałe Polki także mogą być zadowolone
Hubert Hurkacz wrócił do elity. Ważna zmiana na tronie
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem