Usunął już rosyjską flagę. Gwiazdor sportu boi się kolejnych sankcji

Po napaści Rosji na Ukrainę sankcje dotknęły również tenisistów z państwa-agresora. Danił Miedwiediew podporządkował się, ale nie jest pewny swojej przyszłości w cyklu ATP.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Danił Miedwiediew PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
Pierwsza rakieta świata z Rosji, Danił Miedwiediew, zapewnił kibiców, że chce nadal promować tenis, ale nie jest całkowicie przekonany, czy będzie mógł dalej występować na korcie.

- Chcę grać w tenisa, występować w różnych krajach. Promować moją dyscyplinę, mój kraj. Ale teraz sytuacja jest taka, że to jedyny sposób, w jaki mogę rywalizować (w barwach organizacji ATP - przyp. red.) - powiedział rosyjski tenisista przed rozpoczęciem turnieju Masters w Indian Wells.

1 marca ATP i WTA wobec inwazji Rosji na Ukrainę ogłosiły dopuszczenie rosyjskich sportowców do zawodów tenisowych wyłącznie pod neutralną flagą (więcej TUTAJ).

26-letni Miedwiediew obawia się jednak, czy władze tenisowe nie pójdą o krok dalej i nie wykluczą Rosjan. - Zawsze jest taka możliwość. Niektóre federacje podjęły taką decyzję. Tenis jest jednym z najbardziej indywidualnych sportów. Mam więc nadzieję, że do tego nie dojdzie - podkreślił Rosjanin, cytowany przez portal BBC.

Po decyzji ATP Miedwiediew i inny rosyjski tenisista, Karen Chaczanow, usunęli rosyjskie flagi ze swoich kont w mediach społecznościowych.

Zobacz:
Wymowny gest wicemistrza olimpijskiego. Poszedł w ślady Miedwiediewa

ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×