Stan Wawrinka wraca po rocznej przerwie. "Potrzebowałem mnóstwo silnej woli"

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Stan Wawrinka
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Stan Wawrinka

Po ponad rocznej przerwie Stan Wawrinka wraca do rozgrywek i w tym tygodniu wystąpi w turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo. - Miałem wiele chwil zwątpienia. Potrzebowałem mnóstwo silnej woli, by wrócić - wyjawił 37-letni Szwajcar.

W tym artykule dowiesz się o:

Z powodu kontuzji i operacji stopy Stan Wawrinka stracił niemal cały zeszły sezon. W tym tygodniu Szwajcar wreszcie wróci na korty i weźmie udział w turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo. Będzie to jego pierwszy występ w głównym cyklu od marca 2021 roku, gdy zagrał w Dubaju.

- To był trudny i skomplikowany czas - przyznał, cytowany przez puntodebreak.com. - Myślałem, że czeka mnie tylko kilkutygodniowa pauza, a skończyło się na tym, że trwała ponad rok. Miałem wiele chwil zwątpienia. Potrzebowałem mnóstwo silnej woli, by przejść rekonwalescencję i wrócić.

- Oczywiście, daleko mi do bycia tak sprawnym, jak chciałbym być - kontynuował. - Muszę dużo pracować nad przygotowaniem fizycznym i grać w tenisa. Ale to nadejdzie wraz z kolejnymi meczami i turniejami.

37-latek z Lozanny, trzykrotny mistrz wielkoszlemowy i były trzeci tenisista świata, zdaje sobie sprawę, że już nigdy nie wróci do formy z najlepszego czasu w karierze. Nie wie też, jak długo będzie jeszcze występował.

- Jeśli do lata nie osiągnę poziomu, na jakim chce być, będę musiał to zaakceptować. Nie wiem, co zrobię dalej w takiej sytuacji. Czasami tenisiści kontynuują karierę, nawet jeśli wciąż odpadają w pierwszych rundach. Ale mam świadomość swojego wieku - powiedział Szwajcar.

W I rundzie Rolex Monte-Carlo Masters Wawrinka, mistrz tego turnieju z 2014 roku, zmierzy się z Aleksandrem Bublikiem. Mecz odbędzie się w poniedziałek.

Słodki rewanż za Australię. Oto nowy mistrz marokańskiej mączki

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewana scena na treningu Nadala. Co za gest!

Źródło artykułu: