22-latek z Malagi rewelacyjnie spisuje się w Rolex Monte-Carlo Masters 2022. W II rundzie wyeliminował lidera rankingu ATP, Serba Novaka Djokovicia. Potem odprawił mistrza z Marrakeszu, Belga Davida Goffina, a w piątek okazał się lepszy od Taylora Fritza, pokonując Amerykanina 2:6, 6:4, 6:3.
Reprezentant USA to triumfator tegorocznego turnieju w Indian Wells. W sobotę mógł wygrać 21. mecz w sezonie i wyprzedzić pod tym względem Rafaela Nadala. Fritz zaczął bardzo dobrze, bowiem zdecydowanie wygrał premierową odsłonę.
Z czasem jednak swój rytm złapał Alejandro Davidovich Fokina. Od połowy drugiej partii zarysowała się przewaga na korcie Hiszpana. Fritz z trudem uratował serwis w siódmym gemie, ale po kolejnej zmianie stron nie miał zbyt wiele do powiedzenia i rywal dopiął swego. Amerykanin zdobył przełamanie na 5:4, by następnie zamknąć seta przy drugiej okazji.
ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie
Ostatnia partia należała do Davidovicha Fokiny. Fritz odrobił co prawda stratę przełamania na po 2, ale potem nie radził sobie w wymianach. Od stanu 3:2 Amerykanin przegrał cztery gemy z rzędu i w efekcie na ćwierćfinale zakończył występ w Monte Carlo.
Po piłce meczowej radość Hiszpana była niesamowita. - Jestem bardzo szczęśliwy. W zeszłym roku dotarłem tutaj do ćwierćfinału. Emocje związane z awansem do półfinału są ogromne. Cieszę się każdym punktem. W pierwszym secie miałem swoje szanse na przełamanie, ale nie udało się ich wykorzystać. Pozostałem jednak skoncentrowany i wierzyłem w siebie - powiedział notowany na 46. pozycji tenisista, który po raz pierwszy w karierze wystąpi w półfinale zawodów rangi ATP Masters 1000.
W sobotnim pojedynku na drodze Davidovicha Fokiny stanie Bułgar Grigor Dimitrow, który pokonał Huberta Hurkacza 6:4, 3:6, 7:6(2).
Rolex Monte-Carlo Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,415 mln euro
piątek, 15 kwietnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania) - Taylor Fritz (USA, 10) 2:6, 6:4, 6:3
Czytaj także:
Iga Świątek na czele listy. Pięcioro Polaków pewnych gry w Roland Garros
Wielka dramaturgia w meczu Huberta Hurkacza. Znów decydował tie break!