Początek turnieju w Stambule pod znakiem deszczu i chłodu. Dobry dzień Rumunek

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Sorana Cirstea
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Sorana Cirstea
zdjęcie autora artykułu

Rozstawiona z numerem drugim Sorana Cirstea rozprawiła się z pierwszą rywalką w turnieju WTA 250 w Stambule. Awans wywalczyła też inna rumuńska tenisistka Ana Bogdan.

W poniedziałek i we wtorek w Stambule było chłodno i deszczowo. Rozegranych zostało tylko osiem meczów I rundy. Rozstawiona z numerem drugim Sorana Cirstea (WTA 24) pokonała 6:4, 6:1 Kamillę Rachimową (WTA 95). W ciągu 76 minut Rumunka wykorzystała siedem z 15 break pointów.

Weronika Kudermetowa (WTA 29) rozbiła 6:2, 6:0 Marinę Mielnikową (WTA 182). 24-latka z Moskwy odparła trzy break pointy i zamieniła na przełamanie pięć z 14 okazji. Tereza Martincova (WTA 49) przegrała 4:6, 5:7 z Anną Bondar (WTA 72). Czeszka roztrwoniła prowadzenie 4:1 w drugim secie.

Jil Teichmann (WTA 37) pokonała 6:3, 6:7(2), 6:3 Greet Minnen (WTA 78). W trwającym dwie godziny i 27 minut spotkaniu Szwajcarka pięć razy oddała podanie, a sama wykorzystała siedem z 11 break pointów. Kolejną jej rywalką będzie Julia Grabher (WTA 194), która wygrała 7:5, 6:2 z Pemrą Ozgen (WTA 320). W pierwszym secie Turczynka z 1:5 wyrównała na 5:5. Przy 3:5 obroniła trzy piłki setowe, ale końcówka należała do Niemki. Drugą partię Ozgen rozpoczęła od przełamania, ale sześć z siedmiu kolejnych gemów padło łupem Grabher.

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

Nuria Parrizas-Diaz (WTA 54) zwyciężyła 7:6(6), 7:5 Martinę Trevisan (WTA 80) po dwóch godzinach i 14 minutach. Hiszpanka obroniła w sumie trzy piłki setowe, dwie w tie breaku pierwszego seta i jedną w 10. gemie drugiej partii. Arantxa Rus (WTA 74) wygrała 6:3, 6:1 z Ipek Oz (WTA 219). W ciągu 74 minut Holenderka zdobyła 30 z 39 punktów przy swoim podaniu. Wykorzystała pięć z sześciu break pointów. W II rundzie zmierzy się z Cirsteą.

Ana Bogdan (WTA 90) pokonała 6:4, 6:3 Anę Konjuh (WTA 63). Rumunka w obu setach odrobiła straty ze stanu 1:3. W trwającym 84 minuty meczu spożytkowała cztery z 10 break pointów. O ćwierćfinał Bogdan zmierzy się z Kudermetową.

TEB BNP Paribas Tennis Championship Istanbul, Stambuł (Turcja) WTA 250, kort ziemny, pula nagród 239,4 tys. dolarów wtorek, 19 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Sorana Cirstea (Rumunia, 2) - Kamilla Rachimowa (LL) 6:4, 6:1 Weronika Kudermetowa (3)- Marina Mielnikowa (Q) 6:2, 6:0 Jil Teichmann (Szwajcaria, 5) - Greet Minnen (Belgia) 6:3, 6:7(2), 6:3 Anna Bondar (Węgry) - Tereza Martincova (Czechy, 8) 6:4, 7:5 Nuria Parrizas Diaz (Hiszpania) - Martina Trevisan (Włochy) 7:6(6), 7:5 Arantxa Rus (Holandia) - Ipek Oz (Turcja, WC) 6:3, 6:1 Julia Grabher (Austria, Q) - Pemra Ozgen (Turcja, WC) 7:5, 6:2 Ana Bogdan (Rumunia, Q) - Ana Konjuh (Chorwacja) 6:4, 6:3

Czytaj także: Sensacja. Iga Świątek poznała pierwszą rywalkę w Stuttgarcie Światowy tenis wraca do Warszawy. Iga Świątek największą gwiazdą!

Źródło artykułu:
Czy Sorana Cirstea awansuje do ćwierćfinału turnieju w Stambule?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)