Mistrzyni olimpijska wraca do gry. Nie było jej w tourze przez niemal dwa lata

Getty Images / Wang He / Na zdjęciu: Monica Puig
Getty Images / Wang He / Na zdjęciu: Monica Puig

Turniej WTA 1000 w Madrycie zapowiada się fascynująco. Wszystkie oczy zwrócone będą na Igę Świątek, która postara się przedłużyć zwycięską serię. Być może na jej drodze stanie Monica Puig, wracająca do gry mistrzyni olimpijska z Rio.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=35027]

Monica Puig[/tag] to sprawczyni jednej z największych sensacji w historii olimpijskiego tenisa. Przed startem turnieju w Rio nikt nie dawał jej szans, a ona zaskoczyła wszystkich i zdobyła złoty medal. Od tamtego sukcesu minęło ponad pięć lat, ale przez ten czas do jej gabloty nie trafiło żadne nowe trofeum.

Przyczyniły się do tego problemy zdrowotne. Portorykanka poddała się operacji barku po Roland Garros 2020, ale okazała się ona niewystarczająca. Później jeszcze dwukrotnie trafiała na stół operacyjny.

Podczas przerwy od startów Puig próbowała swoich sił w innych dziedzinach, chociażby w dziennikarstwie. Podczas zeszłorocznego turnieju WTA Finals pracowała dla stacji ESPN jako ekspertka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szalała na wakacjach. I to jak!

W listopadzie ubiegłego roku poinformowała o powrocie do gry, a w tym tygodniu stanie się on faktem. Portorykanka otrzymała dziką kartę do turnieju WTA 1000 w Madrycie. W stolicy Hiszpanii zagra też Iga Świątek i jeszcze osiem innych tenisistek z czołowej dziesiątki. Z tego elitarnego grona zabraknie tylko Barbory Krejcikovej.

Po tak długiej przerwie forma Puig jest dużą niewiadomą. Portorykanka pierwszy mecz po blisko dwuletniej przerwie rozegra najwcześniej w czwartek - tego dnia ruszy turniej główny.

Pozostałe dzikie karty do turnieju głównego trafiły w ręce: Naomi Osaki, Marty Kostiuk, Qinwen Zheng i Lindy Fruhvirtovej. Rozczarowane taką postawą organizatorów były reprezentantki gospodarzy, które nie otrzymały żadnej przepustki.

Zobacz też: Mistrz olimpijski z Rio zakończył karierę. Uroczyste pożegnanie na korcie
Zobacz też: Kiedy najbliższy start Igi Świątek? Sprawdź tenisowy rozkład jazdy

Komentarze (1)
avatar
ilovesport
25.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo się cieszę, że Iga uniknęła losu Puig i nie trapią jej na obecnym etapie kariery kontuzje. Oby w ogóle się ich ustrzegła, nie licząc oczywiście "mikrokontuzji" wynikających z przeciążeni Czytaj całość