"Byłam ślepa". Ukrainka przeprasza za zachowanie ws. Rosji

Getty Images / Chris Hyde / Na zdjęciu: Łesia Curenko
Getty Images / Chris Hyde / Na zdjęciu: Łesia Curenko

Łesia Curenko to jedna z najlepszych ukraińskich tenisistek. Zawodniczka zdecydowała się na szczere wyznanie dotyczące gry w turniejach w Rosji. - Byłam ślepa - powiedziała.

W tym artykule dowiesz się o:

Sklasyfikowana na 124. miejscu w rankingu WTA Łesia Curenko jest jedną z najlepszych ukraińskich tenisistek. Co prawda nie ma na swoim koncie spektakularnych sukcesów, ale jeszcze trzy lata temu była na 23. miejscu w światowym zestawieniu.

Curenko, tak jak wszyscy Ukraińcy, przeżywa ostatnio bardzo trudne chwile. Związane jest to oczywiście z rosyjską inwazją. Tenisistka wyznała, że żałuje gry w turniejach organizowanych w Rosji. Zwłaszcza w Pucharze Kremla.

Tenisistka grała tam nawet pomimo tego, że w 2014 roku Rosja zaczęła okupować terytorium Ukrainy. Zawodniczka podkreśliła, że myliła się w swoich opiniach w sprawie Rosjan. Uważała, że jej zachowanie jest wezwaniem do pokoju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!

- Byłam jedną z tych, którzy nadal jeździli na Puchar Kremla. Grałam tam, byłam pewna, że przyczyniam się do pokoju. Że to pomoże w zjednoczeniu naszych krajów - powiedziała portalowi xsport.ua.

Teraz przyznaje, że to był błąd. - Myliłam się. Byłam ślepa. Żyłam w świecie fantasy. Chcę przeprosić Ukraińców za tę nierealistyczną ślepotę. Nieodpowiednio oceniłam sytuację. Chcę tylko przeprosić. Naprawdę - dodała tenisistka.

Curenko sześciokrotnie startowała w Pucharze Kremla.

Czytaj także:
Hubert Hurkacz zrównał się z Jerzym Janowiczem. Przed nim tylko legenda
Polki walczyły we Francji. Więcej jest złych wiadomości